PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=658470}
6,5 74 931
ocen
6,5 10 1 74931
4,2 8
ocen krytyków
Need for Speed
powrót do forum filmu Need for Speed

Dino nie musiał wypłacać Tobeyowi 1/4 wartości Mustanga czyli ok 700tys.$ ale stracił Koenigsegga za ok 1,5 mln$ i zabił przy tym człowieka. No ale wygrał zakład,świetny interes. Główni bohaterowie poruszali się Mustangiem rozwijającym prędkość 370km/h ,ale cały czas towarzyszył im ogromny pick-up. Ten sam Mustang nie był w stanie uciec przed kilkoma rozklekotanymi terenówkami,ale non stop uciekał radiowozom,które rozwijają prędkość ponad 200km/h. Tankowanie musi odbyć się koniecznie podczas jazdy, bo nie ma czasu,żeby się zatrzymać,a na stację zajeżdża się skorzystać z toalety i spotkać policjanta,któremu uciekło się kilkaset kilometrów wcześniej. W USA policja ma chyba teleporty...i dość ciekawe metody powstrzymywania nielegalnych wyścigów: w rozpędzony samochód najlepiej puścić radiowóz z krzaków,może jakimś cudem nikt nie zginie. Tobey potrafi wymijać samochody pod prąd, lata nad dwupasmówką,ale nie zauważa ciężarówki,która w niego wjeżdża na pustej ulicy. Chciałem podwyższyć ocenę za widowiskowość filmu,ale jednak jest sporo momentów, w których widać,że "pędzące" samochody jadą w rzeczywistości 30km/h. No i jeszcze bardzo przeciętni aktorzy. Nie wiem,czy zabrakło budżetu,czy ci lepsi odmówili zagrania w tej szmirze. Keatonowi można wybaczyć,bo na jego postać poświęcono pewnie 1 dzień zdjęciowy a kasa wpadła ;)

ocenił(a) film na 6
arson665

To ja jeszcze uzupełnię, co mnie gryzło.

- Dziewczyna Dino znajduje w ciągu kilku sekund fakturę za części zamienne do naprawy Koeningsegga, który rzekomo nie istnieje. Ten sam Koeni stoi jednak nienaprawiony w jakimś starym garażu przez ponad 2 lata stanowiąc jedyny dowód winy Dino. Czemu się go nie pozbył / nie naprawił - nie wie nikt.
- Finalny wyścig będący jakąś tam kwintesencją nielegalnego sportu, do którego docierają jedynie wybrańcy, jest relacjonowany w internecie przez loga aut poruszających się po mapie... Benny lata Cesną i śmigłowcem gdzie tylko chce, nawet nad centrum miasta, ale transmisji wyścigu po bezdrożach zrobić się nie dało...
- Tobey dostaje 2 lata w pace za wyścig z Petem gdzie ten zginął, a potem pół roku za wyścig finalny gdzie prócz krzywdy uczestników, zginął też co najmniej jeden policjant (jego radiowóz wybuchł), a kilka policyjnych aut zostało staranowanych.
- Nagrodą w wyścigu są auta przegranych. Tobey dostałby więc... w sumie to jedynie Agerę, którą ukradł, bo reszta została rozbita. Natomiast jego "sponsor" miał dostać połowę wygranych aut. Czyli dostałby pół Agery (i tak skonfiskowanej przez policję), a stracił unikatowego mustanga. Niech będzie, że nie mógł tego przewidzieć, ale ryzykowanie najdroższym autem w stawce z kierowcą który dopiero co wyszedł z więzienia i widziało się go raz na torze...?
- I na koniec hit. Meta wyścigu gdzie zazwyczaj ucieka się przed policją kończy się w ślepym zaułku. Mało tego! Jakieś 50 czy 100 metrów za linią mamy urwisko. Bo przecież przed metą należy zwolnić żeby wyhamować...

Tak więc podsumowując, już pomijam kwestie replik aut i inne techniczne, bo to kwestia budżetu, ale tych wszystkich wspomnianych dziur można było w prosty sposób uniknąć... Szkoda potencjału.

ocenił(a) film na 3
silver007

Podbijam i dodam od siebie, że osiągnięcie 370km/h na tak małym torze wyścigowym jak na początku filmu jest niemożliwe. Przecież F1 osiąga w porywach do 340, a prawdziwe próby prędkości maksymalnej robi się albo na owalach typu tor Nardo, albo w Boneville, i nie mierzą tego angielki z suszarkami. No ale cóż, większość dzieci i twórców filmu na to nie zwróci uwagi.

ocenił(a) film na 8
zombiecamel

Ja uważam, że film jest dobry pomimo tych wpadek i potwierdzam, że dało się ich uniknąć ponieważ niektóre są bardzo oczywiste.

"Podbijam i dodam od siebie, że osiągnięcie 370km/h na tak małym torze wyścigowym jak na początku filmu jest niemożliwe."
To chyba pierwsza z wpadek myślę, że osobę która pisała scenariusz poniosła fantazja po prostu.

użytkownik usunięty
silver007

Odnośnie pierwszej informacji, w filmie była krótka rozmowa dlaczego Dino nie zniszczył samochodu, przez który może trafić za kratki. Jeśli dobrze pamiętam główny bohater na pytanie "czemu Dino nie skasował auta", odpowiedział "Bogaci niczego się nie boją"(lub podobnie). Więc zagadka przynajmniej częściowo została rozwiązana.

ocenił(a) film na 9
arson665

akurat co do Policji w USA to sie mylisz. jesli sie nie zatrzymasz jak Ci karza [i stwarzasz zagrozenie swoja jazda dla otoczenia] to moga uzyc wszelakich metod wlacznie z zabiciem kierowcy w ostatecznosci. to nie Polska, policjant w USA jest swiety w wiekszosci przypadkow :)

akurat takiej formy zatrzymywania aut jeszcze nie widzialem jak to pokazali w NFS, ale wcale bym mnie to nie zdziwilo gdyby zrobili tak w realu :)

ogolnie rozumie o co wam chodzi, ale ja poszedlem na seans po rozrywke, a nie zastanawiac sie jak to powinno wygladac w rzeczywistosci :))

ocenił(a) film na 4
KysiuS

Też poszedłem na ten film dla rozrywki. Spodziewałem się efekciarskiego, a obejrzałem badziewie z bezdennie głupią fabułą.

ocenił(a) film na 4
arson665

Efekciarstwa miało być :)

ocenił(a) film na 9
arson665

fabula podobna do tych z gry. nawet niektore sceny podobne. szkoda, ze nie przejezdzali przez cpny i "stojace" paczki jak w Carbonie :)) ogolnie mozna sie czepiac, ale jak na moj prosty gust, to musze przyznac, ze w miare mi sie podobalo :) dalem 9, bo jednak te nowe F&Fy ciekawsze byly :)

ocenił(a) film na 4
KysiuS

Kwintesencja nieumiejętności korzystania ze stopniowanego systemu oceniania...

ocenił(a) film na 9
Dealric

nie wiem o co ci chodzi, ale ok...

ocenił(a) film na 4
KysiuS

Nie spodziewałem się zrozumienia po tobie więc nie ma żadnego problemu ;>

ocenił(a) film na 3
Dealric

hahaha

Dealric

2x hahaha

Dealric

<3.

użytkownik usunięty
arson665

Popieram, absurd goni absurd. Moimi ulubionymi fragmentami są: tankowanie podczas jazdy, koleś który potrafi latać wszystkim i wszędzie, oraz bez problemu może załatwić każdy model samolotu, oraz meta wyścigu tuż w pobliżu urwiska.
Przed seansem liczyłem na miło spędzone dwie godziny, a po wszystkim czułem tylko rozbawienie i zażenowanie.

ocenił(a) film na 5

To jest tzw magiczny murzyn. Stereotyp występujący w wielu filmach amerykańskich(np. Luther Stickell z Mission Impossible- komputerowiec, który robi rzeczy, których się zwyczajnie w świecie nie da :) ).
Co do samego filmu to też raczej liczyłem na ciekawe kino akcji, a nie górnolotną fabułę.
No, ale niestety, akcja była słaba i bezsensowna. Główny aktor, którego każdy lubił z Breaking Bad, stworzył postać niby to kozaka, ale takiego z lat 90, a w dodatku niezbyt interesującego, czy nawet zabawnego. Do tego fabuła prosto z głowy 10 latka, który nie może się dobrze skupić na niczym konkretnym.

użytkownik usunięty
lucand555

"Magiczny murzyn", he he he...Masz sporo racji, szczególnie odnośnie fabuły.

lucand555

Magiczny murzyn :D:D:D:D hahahahahaha

ocenił(a) film na 3

Dorzucam i ja cegiełkę z burżuazyjną oceną 3. Natomiast mam w głowie 3 Punkty które doprowadziły mój rozsądek do białej gorączki.
1 - Jakaś tam Laska nie dość że po pustyni to jeszcze nagle zajebiście jeździ samochodem.
2 - "Pick-up" Zmiażdżyło mnie jak zobaczyłem że Mustanga transportowali helikopterem a kolesie Pick-upem już na nich czekali i to w takim punkcie strategicznym że chyba ustalili za miejsce rzutem patykiem.
3 - Nie wiem z czego miał podwozie shelby, ale takiego lotu Top Gear by się nie powstydził choć wątpię czy dalej mógłby świrować tym samochodem.

ocenił(a) film na 8
Jarobsky

Jeśli chodzi o pkt pierwszy to akurat możliwe.
np.
http://www.sport.pl/moto/56,64997,15971186,Susie_Wolff___Williams_Martini_Racing ,,2.html

ocenił(a) film na 3
Blue1

Ej koleś który kierował shelby raczej nie trafił AKURAT na Panią Kier, Formuły 1 !?! No chyba że chcemy Uparcie w jakikolwiek rozsądny sposób wytłumaczyć umiejętności Pani w szpilkach. Nie ujmując Kobietom za kierownicą.

ocenił(a) film na 8
Jarobsky

Oczywiście, że nie trafił na Panią kier. F1.
Chodziło mi o to, że są kobiety które potrafią jeździć.
I należy pamiętać, że nie trzeba wyglądać na profesjonalnego kierowce żeby potrafić jeździć.
Czy Tobey wyglądał na profesjonalnego kierowcę nie? A potrafił jeździć.
Idąc twoją logiką dalej to można by napisać jakiś tam Tobey...

ocenił(a) film na 8
Blue1

Znak zapytania miał być przed "nie" jak by co...

ocenił(a) film na 3
Blue1

Ok niech będzie, zgodzę się. Ale przyznaj że film i niektóre sceny są tak fabularnie fatalne ze aż słabo się robi...

ocenił(a) film na 5
arson665

Zgadzam sie w zupełnosci z Twoja wypowiedzia i z silvera007 również. Da mnie średniawka w cholere za duzo szczegołow które zbytnio rzucaja się w oczy i aż rażą.

ocenił(a) film na 7
arson665

Wartosc mustanga 2,7kk$
25%=675k$
75%= 2,025kk
Czyli gdyby przegral tamten wyscig musialby dac wiecej niz 1,5kk i dodatkowo by przegral.

ocenił(a) film na 8
wlascicielek

yyy ? :|
Gdyby wygrał dostał by obiecane 3/4 (z tego 2,7 mln $), gdyby przegrał oddał by 1/4 którą miał dostać za zrobienie auta. Słabo z matmą ziom. Aż dziwne, że jeszcze nikt Cię nie poprawił.

ocenił(a) film na 5
najtromen

nobody cares :D

ocenił(a) film na 7
arson665

Fakt absurdów jest multum we filmie ale patrząc na serie Szybcy i wściekli to NFS nie wypadł tak słabo :). W sumie dla mnie film spoko bo trzyma klimat gier i miło się oglądało, a to że tankowali w drodze czy rozbijali furki to w sumie dla podtrzymania jakiejś akcji we filmie. Ogólnie jeśli chodzi o filmy z udziałem pościgów i takich tam to najfajniejszy był 60 sekund :D.

Raccoon83

I "Vanishing point" z 1971. No i pościg z filmu "Brat 2":P

ocenił(a) film na 7
arson665

Mówisz absurd za absurdem... A ja powiem Ci, że film to fikcja, gatunek akcji ma być przyjemny do oglądania, ma zazwyczaj lekką fabułę by za dużo nie myśleć a odpocząć.
"kocham" ludzie co porównują realny świat vs fikcję...
SPOILERY:
"Dino nie musiał wypłacać Tobeyowi 1/4 wartości Mustanga czyli ok 700tys.$ ale stracił Koenigsegga za ok 1,5 mln$ i zabił przy tym człowieka. No ale wygrał zakład,świetny interes."
Jak widziałeś, chodziło głównie o konkurencję, Dino nie mial honoru i liczyło się tylko by wygrał. Tobey go miał, zatrzymał sie i starał sę pomóc przyjacielowi.

"Główni bohaterowie poruszali się Mustangiem rozwijającym prędkość 370km/h ,ale cały czas towarzyszył im ogromny pick-up. Ten sam Mustang nie był w stanie uciec przed kilkoma rozklekotanymi terenówkami,ale non stop uciekał radiowozom,które rozwijają prędkość ponad 200km/h. "
Warto dodać, że pickup również był po tuningu, ale jechał na tej trasie wcześniej.

"Tankowanie musi odbyć się koniecznie podczas jazdy, bo nie ma czasu,żeby się zatrzymać,a na stację zajeżdża się skorzystać z toalety i spotkać policjanta,któremu uciekło się kilkaset kilometrów wcześniej. W USA policja ma chyba teleporty..."
chcieli oszczędzić czas+ dodać w filmie coś nie standardowego więczrobili takie a nie inne tankowanie, po czym gaz by gonić czas który im uciekał. Jedąc w końcu musieli zatankować zaś a skoro pickup został w tyle musieli skorzystać ze stacji i przy okazji toalety. Gliniaż nie był ten sam co w usa, był to random który akurat podjechał na stację.


"i dość ciekawe metody powstrzymywania nielegalnych wyścigów: w rozpędzony samochód najlepiej puścić radiowóz z krzaków,może jakimś cudem nikt nie zginie. "
Lepiej jechac po drodze i próbować ścigać samochody? Mi się podobało to co wymyślili, jakieś niestandardowe działania policji, w końcu coś nowego, nieoklepanego. Chcieli by skończył się wyścig a nie by kierowcy przeżyli, chwytali się czego mogli. wtym wypadku ciekawy pomysł radiowozu taranującego jednego ze ścigających się.

"Tobey potrafi wymijać samochody pod prąd, lata nad dwupasmówką,ale nie zauważa ciężarówki,która w niego wjeżdża na pustej ulicy. "
Podczas wyścigów był on skupiony, nawet przyjaciele mu o tym przypominali+ miał nadzór latającego kolegi który informował go co ma robić. W momencie gdy wyjeżdzali skupiał się na lasce i nie był przygotowany na kolejnego gościa z czarnej listy.

Podsumowując czepiasz się drobnym niedogoności w filmie zamiast dostrzec, że jest to film akcji, o wyścigach i skoro masz tytuł "need for speed" to chyba idzie się domyślić, że będzie to film o wyścigaach czyli pewnie na 90% zobaczysz rzeczy nierealne, ale efektowne majace cieszyć oko widza?
Pozdrawiam.

___
aa i jeszcze jedno, film ogląda się bardzo dobrze, pomimo słabej muzyki porównując z szycy i wściekli. i Dużym plusem tego film jest to, że trwa ponad 2 godziny, nie zostawiając widzowi niedosytu jaki zostawiały wszystkie częsci szybkich i wściekłych, a mianowicie "zaczałem oglądać i juz koniec :( " :)

ocenił(a) film na 4
kowal1528

Wiem,że film to fikcja i nie czepiam się,że Superman potrafi latać.Nie czepiam się też absurdów z Shaolin Soccer,bo ten film miał właśnie taki być i wyszło to świetnie.Nie czepiam się też zamierzonego kiczu w Maczecie,uwielbiam ten film. Problem w tym,że Need For Speed miał być poważnym filmem akcji,a w porównaniu z nim Man of Steel emanuje realizmem,Shaolin Soccer to mecz piłkarski przeniesiony na ekrany kin a Maczetę zrobiono zupełnie na poważnie niczym Listę Schindlera.

ocenił(a) film na 7
arson665

To jakie sa zamiary filmu a efekty to dwie różne sprawy.
NTF nie miałbyć poważnym filmem a filmem akcji i takim był, czy to ważne ile np samochody realnie jechały? Liczy się jak się oglądało, mi się bardzo dobrze oglądało, niedosytu z powodu czasu trwania nie miałem bo ponad 2h trwał i nie nudził się, a przez 2 godzinki świetnie się go oglądało;p
Także jak dla mnie film spełnił swoje wymogi ;p :)

ocenił(a) film na 8
kowal1528

w końcu jakis głos rozsądku. to nie dokument a kino akcji. chciałbym żeby te tuzy kinematografii pokazały mi jeden film akcji w którym wszystko jest realne. (to musiałaby być turbo nuda)

ocenił(a) film na 3
kowal1528

Zawsze możesz sobie machnąć maraton wtedy nie poczujesz niedosytu. Sądzę że po 7 godzinach F&F Cię popuści skoro tak narzekasz na to ze są za krótkie. :)

ocenił(a) film na 7
Jarobsky

Ale tu nie chodzi o maraton;p
JA F&F ogladałem na bieżąco jak wychodziły, wtedy nie dało się zrobić maratonu i był niedosyt;p Zaczynało się oglądać, fajnie mijał czas, aż tu koniec :)
Gdyby tak F&F trwało 2h każdy to mmmm, poezja ;p

ocenił(a) film na 5
arson665

Ja się jeszcze przyczepię do konsumpcji paliwa. W jednym z odcinków Top Gear Clarkson jedzie mustangiem który miał 662konie, co przekładało się na 20 l/100 km. Ten w NFS miał 900. Więc prawdopodobnie palił jeszcze więcej. Nawet przy 100 litrowym baku musieliby stawać co 500km (jakieś 300mil) mapy google mówią, że między Nowym Jorkiem a San Francisco jest 2900mil (~4500km), o ile paliłby te 20l/100km. Czyli przy najoptymistyczniejszym scenariuszu 9 tankowań.

owiec_1989

Nie sądze żeby jechali cały czas z prędkością maksymalną, jadąc więc po trasie pomiędzy tymi 300 hp nie musiał być tak dużej róznicy w spalaniu. No i nie był to samochód z salonu, więc i bak mógł mieć niestandardowy.
Ergo - masz rację, ale nie do końca :D

PsychodelicPiano

Niestandardowy.... No właśnie. W większości przypadków taki bak jest mniejszy nawet od fabrycznego. Po co? Aby odchudzić pojazd. Paliwa powinno wtedy starczyć wyłącznie na wyścig (plus ewentualny dojazd kilku kilometrów). Raczej wątpię w to, by w aucie, które ma startować w wyścigu, mającym 900 koni, bak paliwa miał stanowić połowę masy samochodu.

ocenił(a) film na 9
barghest84

Naprawdę chcesz w filmie oglądać każde tankowanie Mustanga?? Jak by tak było to co 10 min akcje filmu rozgrywały by się na stacji benzynowej. Film jest super i zgadzam się z KOWAL1528. To jest film akcji, więc powinno być trochę nierealnych zdarzeń. A nawet jak są to kolega u góry bardzo ładnie to wytłumaczył :D
A tak na marginesie, skoro widzicie, że to film akcji i z samochodami to czego się spodziewacie?? Jak wymyślicie podobny film akcji, którym głównym wątkiem będą wyścigi samochodowe, który obejrzy aż tyle widzów, to dopiero będziemy mogli porozmawiać. Bo ja widzę, że bardzo dużo zawodowych recenzentów się wypowiedziało z arson665 na czele. :D

owiec_1989

Rozśmieszyłeś mnie niepomiernie swoim komentarzem. Rozumiem, że powiedzmy w Matrixie liczyłeś wystrzelone kule i porównywałeś z pojemnością magazynków w danym sprzęcie czy tak ? Albo obliczyłeś prędkość Neo przy take off'ie i nie zgadzała się z tą potrzebną do oderwania w pionie ? Zostań przy Top Gear a filmy sobie po prostu odpuść.

ocenił(a) film na 5
achmed7712

cieszę się w takim razie, że dostarczyłem Ci trochę radości ;p

ocenił(a) film na 5
achmed7712

poza tym gdyby nie uparli się na pokazywanie swojego super pomysłu na tankowanie, pewnie nic bym nie pisał

ocenił(a) film na 3
arson665

Film już na BR, więc czas na komentarze od skner.

Mnie najbardziej dobiły sceny:
- striptiz
- wspomniane już wcześniej tankowanie
- helikopter podnoszący mustanga - super, że dach wytrzymał to wszystko

ocenił(a) film na 6
xUmcyk

Mnie z kolei najbardziej zasmucił fakt, braku policyjnych super aut podczas wyścigów. Szczególnie w finałowym. Niemniej jednak jako film akcji, NFS dał sobie radę.

xUmcyk

W tym filmie nie ma efektów specjalnych.

arson665

yyy
1. Pickup się z nimi nie ścigał prawda ? Więc stąd jeździli sobie razem.
2. Zupełnie inny policjant.
- pierwszy policjant http://i62.tinypic.com/16kyjur.png
- policjant ze stacji benzynowej http://i62.tinypic.com/30a6xhj.png
3. Wjeżdżająca ciężarówka, tankowanie w czasie jazdy, kiepska gra aktorów przyczepianie się do prędkości to absurdy Twojej wyobraźni a nie filmu opartego na kanwie GRY KOMPUTEROWEJ.
Film dla fanów NFS nie dla fanów Discovery Channel.

ocenił(a) film na 4
achmed7712

Wiem,że pick-up się z nimi nie ścigał. Tylko po co jazda pod prąd z ogromną prędkością, latanie nad ulicą, nawigowanie przez murzyna z helikoptera, podczas gdy pick-up ze stoickim spokojem był praktycznie zawsze w ich pobliżu bez zbędnego pajacowania?Ja naprawdę nie czepiam się efekciarstwa filmach,tylko musi być jakaś spójność.

A co do policjanta,to mój błąd,przyznaję.

ocenił(a) film na 8
achmed7712

A co jeśli jestem fanem Discovery Channel i NFS ? :P

użytkownik usunięty
arson665

Tak mnie jeszcze zastanawia ta sprawa wypadku - były 3 Koenigseggi, na posterunku powiedzieli Pinkmanowi, że tylko on tak twierdzi. A gdzie są ludzie z samochodów, które były mijane w trakcie tego wyścigu? Opłaceni wszyscy? Bali się? Zero świadków? Przecież nie tak trudno rozróżnić 3 samochody od 2...

Ja wiem, że to film na podstawie gry, wiem, że to bajka.
Ale kurde, są jakieś granice przecież....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones