PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=681}
7,4 159 184
oceny
7,4 10 1 159184
7,2 29
ocen krytyków
Nic śmiesznego
powrót do forum filmu Nic śmiesznego

Interpretując wnikliwie można dojść do wniosku, że
film kończy się tragicznie dobrze. Śmierć jest pewnie dla nas niezbyt dobrym zakończeniem, ale dopiero teraz Adaś odpocznie. Dla niego skończył się wreszcie ten świat, w którym nie znalazł miejsca, pragnął miłości której znikąd nie było. I jeszcze do tego ta muzyka, pogodna, radosna na końcu filmu, świadczy o tym, że Adasiowi jest już lepiej. Smutna to refleksja, bo czyż nie ma większej rozpaczy niż upatrywanie szczęścia dopiero po śmierci. Uważam jednak, że gdzieś sobie jest
ten Adaś, żyje w lepszym świecie, przecież wierzę w życie wieczne. Adaś mówi, że stanie teraz przed Bogiem, lub "Bogami może"
. polecam do refleksji

ocenił(a) film na 8
jonaszmiauczynski

Nic śmiesznego obejrzałem znowu:) Ilekroć znowu oglądam ten film, odczuwam coraz większy strach i dół psychiczny. Czyżby perspektywa śmierci była uspokojeniem duszy? Na to pytanie trudno znaleźć odpowiedź w tym życiu...

ocenił(a) film na 7
jonaszmiauczynski

Oczywiście. Przecież po śmierci trafimy do raju. No oczywiście ci, którzy zasłużą....

jonaszmiauczynski

Zastanawiam sie czy zakonczenie nie jest proba przekazania widzowi przemyslen rezysera, iz ludzie wrazliwi koncza przedwczesnie zycie na tym swiecie, bedac w przenosni zabijani przez nieczule spoleczenstwo. Fakt ze to najblizsza rodzina pozbawia zycia glownego bohatera, ktory upil sie nie dlatego ze jest degeneratem, lecz (jak rozumie) z powodu checi uciszenia swej wrazliwosci i z niej wynikajacej frustracji, pokazuja jak nieciekawe zycia maja niektorzy ludzie.

Ja to interpretuje jako przestroge wyslana przez rezysera, przestroge ktora ma dzialac leczniczo na ludzi podobnych do glownego bohatera. Poniewaz uswiadomienie sobie ze wiezy krwi wcale nie powoduja ze ludzie beda sie lubic, moze przeciwdzialac frustracji i nadmierym oczekiwaniom.

Ludzi sfrustrowanych, otaczaja ludzie sfrustrowani. Jedni nakrecaja drugich i kolo sie zamyka. Prowadzac tych mniej wytrzymalych do zejscia.

ocenił(a) film na 8
jonaszmiauczynski

Oby ludzie mieli takie problemy jak Adaś.Co do filmu to bardzo dobry,tylko właśnie ta śmierć trochę mi nie pasowała.

jonaszmiauczynski

Mam identyczne przemyślenia. Biorąc pod uwagę to, jak wyglądało życie Adasia, trzeba przyznać, że śmierć była dla niego prawdziwym zbawieniem. Perspektywa życia przez kolejne 40 lat, gdyby nadal miało ono tak wyglądać (a nic nie wskazywało na to, żeby miało się zmienić na lepsze), byłaby dla bohatera piekłem i prawdopodobnie wcześniej czy później i tak popełniłby samobójstwo.

ocenił(a) film na 7
pilarp

Zwróćcie uwagę na ten pocałunek:D Nie pocałowała go ta wymarzona, perfekcyjna kobieta, ale stara i zupełnie niepodobna do tej romantycznej wizjii Adasia była żona. Czym było to ,,coś" między nimi? A może tak wygląda prawdziwa miłość? Mimo genialnych momentów film jednak straszliwie nierówny, czasami bawi, a czasami żenuje

Wietrze

Moim zdaniem mocno nadinterpretujesz - ja w tym pożegnalnym pocałunku nie widziałem żadnego przejawu miłości ze strony byłej żony. Pożegnała go, bo tak wypadało - przeżyli razem ileś lat, mieli dwójkę dzieci, poza tym najzwyczajniej w świecie mogła mieć wyrzuty sumienia - w końcu to ona pozbawiła byłego męża życia swoim głupim żartem. Przypomnij sobie zresztą jej wymowną reakcję na pytanie Adasia: "czy ty mnie już nie kochasz?" - komentarz jest chyba zbyteczny.

ocenił(a) film na 6
pilarp

Można by też rzec, że cała ta sytuacja, w której Adaś znajduje papierek żony, na którym było napisane, że zostawi ona męża gdy znajdzie kogoś lepszego, była zwykłym (jak wiemy nie jedynym) żartem Beaty, w który wplątane były dzieci, jednak Adaś brał wszystko śmiertelnie poważnie (tytuł), przez co ani ni potrafił cieszyć się z małżeństwa, ani ze swojego życia. Pocałunek przez żonę nieboszczyka mógł świadczyć o tym, że jednak go kochała, on przez swoją pesymistyczną "naturę" nie zauważał tego, do tego sam się pogrążał w kochankach. Ale to pewnie nadinterpretacja, aczkolwiek nikt nie broni patrzeć na film swoim własnym okiem. :)

ocenił(a) film na 8
DeadKidsFoundation

To ma sens!

użytkownik usunięty
jonaszmiauczynski

A ja bym z chęcią prześledziła zjawisko istnienia egoistów-ignorantów o mózgach gimbazy. Czy tak trudno napisać, że piszesz spoiler? Myślisz, że wszystkich interesują Twoje przemyślenia zanim sami obejrzeli film?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones