ze względu na tak okropne, że aż piękne ciuchy, fryzury i wnętrza dałam "ujdzie".
Poza tym główna bohaterka jeśli idzie o urodę i wyrafinowaną grę aktorską, nieodparcie przypomina mi Dziewczynę z Pociągu (niezapomniana Regina Regulska) z "Czy jest tu panna na wydaniu" Kondratiuka:)
Ogólnie jest dość śmiesznie choć trochę mi się dłużyło.