Dodałbym, że to jest interpretacja na poziomie wydarzeń. Natomiast jeśli chodzi o sens, to mam sugestię, że można śmierć głównego bohatera rozumieć jako spełnienie przestrogi niewidomej kobiety. Mówi ona, że nadzwyczajne zdolności daje Bóg, ale człowiek może tylko je przyjmować. Nie wolno mu natomiast szukać takich rzeczy. Baxter zginął, bo próbował się zagłębiać.

SPOILER !!!!!
Bardzo ciekawa hipoteza, ale niestety chyba nieco chybiona. Karlica posiadała nóż i ukazywała się Baxterowi znacznie wcześniej, już wtedy chciała go wprowadzić w pułapkę. Postać karlicy ukazana była na zdjęciu kościoła oraz podczas wyławiania ciała kobiety z rzeki ( była w tłumie). Moim zdaniem karlica była zabójczynią, nie sądzę, że była uzbrojona w nóż z powodu samoobrony, strachu przed domniemanym zabójcą. Baxter sam był również medium ,ale w to nie wierzył. Nie wierzył i nie chciał wierzyć w sygnały ostrzegawcze. Już kiedy jego córka się topiła otrzymał taki sygnał (zdjęcie). Wszystko mu mówiło, że ma opuścić Wenecję. Nastąpił jednak fatalizm zdarzeń.

PS: Karlica chyba miała brzytwę, a nie nóż :)

SPOJLERY - c.d.
Ukazywała się wcześniej? John wcale nie musiał jej widzieć naprawdę, to mogła być tylko iluzja-zapowiedź przyszłości, taka sama jak łódź z pogrzebowa z jego żoną i tymi dwiema siostrami na pokładzie. No, ale nawet jeśli rzeczywiście to była ona, to przy trudno to nazwać wabieniem czy ściąganiem w pułapkę - to John pchał się w tę okolicę, a ona mogła tam po prostu mieszkać. ;)
No i mam jeszcze jeden argument - pojawia się pytanie, jak ktoś tak niski i do tego chyba już stary (to przynajmniej sugeruje pomarszczona twarz) byłby w stanie zabić tylu ludzi? Jednego, pchającego się w jego kierunku, a do tego pochylonego i mocno zaskoczonego tym, co zobaczył i przez to oszołomionego - tak, ale ileś zbrodni pod rząd? Co prawda ten film to horror, więc można założyć, że to jakiś upiór, nadprzyrodzone monstrum czy coś w tym rodzaju, ale gdyby to był po prostu zwykły karzeł, to miałby problem od strony, że tak powiem, technicznej. ;) No i jak wyjaśnisz inne fragmenty fabuły wymienione w moim pierwszym poście?

Spojler !!!

Interpretacje można mnożyć, to fakt. Jednak bohater widział karlicę kilkakrotnie za dnia i w nocy, zaś żonę z siostrami w gondoli tylko raz w kontekście zakończenia. Owszem John pchał się w pułapkę, ale dopiero w finale został zwabiony, sam z siebie się nie pchał :) Nie trzeba być silnym, młodym i muskularnym osobnikiem żeby być zabójcą. Zabójca może działać poprzez zaskoczenie, przewagą może też być uzbrojenie. John nie był pochylony, Karlica stała wyżej, na jakimś podeście, stąd sięgnęła nożem jego szyi.

Odsyłam do mega fajnej strony filmowej, gdzie są ilustrowane i opisane filmowe sceny w rozmaitych kategoriach: np. najstraszniejsze, najzabawniejsze, najbardziej kontrowersyjne itp. sceny. Ta rubryka dotyczy najbardziej zaskakujących sekwencji, zwłaszcza końcowych z wyjaśnieniami :)

http://www.filmsite.org/greattwists13.html

Nie ma tam żadnych nieprzyjaznych okrzyków w kierunku Johna, pojawia się za to "Ona jest opętana przez diabła!". Natomiast, kiedy kręcił się po okolicy był po prostu pijany. Interpretacja jak dla mnie chybiona.