Rozumiem. że to był szfindel ,ale czemu nikt nie przesłuchał żony odnośnie testamentu i ewentualnego dostępu do kont ? Troszkę naciąganie
Ale kto? Twórcy nie zmuszą jej do wzięcia udziału w filmie a policja nie zajmowała się podejrzeniami wobec niej.
Zgadzam się. Film pozostawił duże niedopowiedzenie. Nie powiedziano co się stało z majątkiem spadkowym (głównie nieruchomości) odziedziczonym przez żonę. Jako majątek pochodzący z przestępstwa powinien ulec przepadkowi, a w filmie nic na ten temat. Niezrozumiałe jest również pozostawienie tematu testamentu. Skoro Gerry jeździł w zasadzie non stop po całym świecie, to dlaczego akurat 12 dni przed wyjazdem do Indii postanowił sporządzić testament, i to na małżonkę jedynie? A co z rodzicami, z nimi nie chciał mieć nic wspólnego? Czy ten testament nie był spreparowany? Nie wiemy...
Przecież afera jest świeża... Film jest nakręcony w jej środku... Nie wszystko można ujawniać, policja sama w sobie nie ujawni szczegółów śledztwa w czasie jego trwania...
może przesłuchał z tym, że się nie wypowiedziała , krajowe dochodzenie pokazało , że forsę przepuścił , nic nie odłożył na czarna godzinę
Śmierdzi mi ten wątek, 30-latek sporządza testament na 12 dni przed nagłą śmiercią, umiera w trakcie miesiąca miodowego gdzieś w Indiach, firma ogłasza to miesiąc później gdy traci płynność finansową, przez ten miesiąc przyjmuje rzecz jasna wpłaty jakby nigdy nic, aha i jeszcze nieboszczyk zabiera do grobu wszystkie hasła, kody i takie tam
Policja sama w sobie nie ujawni szczegółów śledztwa w czasie jego trwania... Troche logiki, bo skoro wymagamy logiki od autorów to może samy zaczniemy dostrzegać więcej niż czubek własnego nosa?