Tyle krzyku przed premierą tego filmu było, a wyszedł taki gniot. To że dadzą ładną główną aktorkę to nie ratuje tego ani żadnego innego filmu. Zero klimatu, fabuła bardzo cienka, o wszystkim dowiadujemy się jakość w połowie filmu, potem już tylko dokończyć historie, gdzie zakończenie i tak było żałosne. Porażka. I co tam robił Gary Oldman ? facet pewnie do dzisiaj żałuje że zagrał w tym czymś. 2/10