Kretyński film z serii: "O, kurza twarz, duchy chcą mnie dopaść, ale ja się nie dam, hehe. Wynajmę zawodowego duchołapa i wspólnie tak mu wtłuczemy, że popamiętają". Film wykorzystuje tandetne, oklepane, wyświechtane do bólu sztuczki... Powiem tak: film dla pedziów i laleczek, którzy lubią się bać jedząc chipsy i popcorm, hahahahaha...