Panowie i Panie. Jeśli cenicie swój czas, to zostawcie ten film w spokoju. Przez 85 minut można zrobić wiele ciekawych rzeczy. Z trudem przebrnąłem przez ten film, od 45 minuty oglądałem go z wielkim wysiłkiem: po pierwsze wysilałem się, żeby go nie wyłączyć, po drugie - co by nie usnąć. A zapowiadało się tak fajnie...