Typowy amerykański horrorek z dybukiem w tle. Przyjemnie się ogląda, jedna scena nawet całkiem
straszna (wyskok dzieciaka z lustra w łazience). Film ratuje krótka bo krótka i na dodatek żydowska
rola Oldmana. Wstawki z Auchwitz pozostawię bez komentarza, w końcu to nie film historyczny.
Reasumując: dupy nie urywa ale źle też nie jest ;)