Myślałem, że na skoro na filmwebie od kilku dni trwa akcja promocyjna "Nienarodzonego" to będzie to horror na miarę oczekiwań. Zawiodłem się. Przewidywalny, schematyczny do bólu, nudny. Typowy amerykański horror o nastolatkach (których grają-udają dwudziestoparolatki) dla nastolatków. Obraz nieudolnie kopiuje motywy z innych filmów (Egzorcysta, Lustra, Grudge). Zamiast straszyć - usypia. Nie polecam, odradzam wszystkim miłośnikom horrorów, dla których liczy się coś więcej (stopniowane napięcie, nastrój, pomysł, sugestywność) niż hollyłódzkie efekciarstwo oraz na siłę budowane napięcie. Sztuczne, powierzchowne dialogi - taka sama gra aktorska. Bardzo żałuję, że Gary Oldman zagrał w tak beznadziejnym filmie.