film byłby naprawdę bardzo dobry,gdyby nie kilka niepotrzebnych scen i dziwnych pomysłów scenarzysty....
np. te dziwne sine twarze z wystającymi elementami szkieletu!!! brechtałam kiedy zobaczyłam jak matka podniosła głowę,albo jak ten dzieciak na M. z nożem zaczął się drzeć!
albo ten inwalida w domu starców! co za komiczna scena. niepełnosprawny biegający po schodach na czterech łapach... idealny materiał do "strasznego filmu" ! a te głowy to jakiś <sajensfikszyn>. jeśli twórcy mieli taki wymysł to już lepiej wyglądałyby skręty do tyłu...
i pies w masce??? yyy dziwna metafora ....
i ROBAKI! po co one??? po co ? jaki sens miało umieszczenie ich w tym filmie?

jakby to wszystko naprawić to byłoby git fest! i trochę więcej scen z zaskoczenia-w stylu tej kiedy ten chłopiec z lustra wrzeszczał ;p to końcu horror!
bo fabuła niezła (chociaż szybciej powinni dojść do sedna i wtedy rozwinąć główny temat,a nie ciągle wokół niego krążyć, ale to taki mini minus) zakończenie też git fest!
hmmmm ten film to raj dla krytyków. :)
6/10 (za mało strachu jak na horror)