Ile mozna słuchac i oglądac w kółko ciągle tych samych dialogów dobranych do sytuacji w danym filmie ?
Słabo sie już robi od tej czczej gadaniny w jego filmach. Nic wartościowego - jedzie na schemacie a ktoś to nazywa stylem Tarantiono.
Ludzie, czy jest jakaś możliwość by dorwać gdzieś napisy do tego filmu takie jakie leciały w kinie? Bardzo mi na tym zależy. Z góry dzięki za odpowiedzi.
godziny pseudo filozoficznych wywodów z których nic na dobrą sprawę ne wynika i końcówka rozpierduchy kogoś to jeszcze kręci no bez jaj żenada.
Dobra obsada i pomysł który składa się w jakąś tam całość jednak sam film mocno zawodzi praktycznie w zdecydowanej większości przegadany brak akcji jakiegoś większego napięcia i polotu do takiego Django nawet się nie umywa......
Dobra obsada i pomysł który składa się w jakąś tam całość jednak sam film mocno zawodzi praktycznie w zdecydowanej większości przegadany brak akcji jakiegoś większego napięcia i polotu do takiego Django nawet się nie umywa......
W filmach Quentina wszystko jest idealnie przemyślane, nawet to, co dzieje się na najdalszym planie! Jest perfekcjonistą w każdym calu! Nie inaczej jest w przypadku jego najnowszego dzieła, czyli "Nienawistnej ósemki"! Wspaniałe zdjęcia, praca kamery - czujemy tą surową zimę tak samo jak bohaterowie filmu, muzyka, jak...
więcejWłaśnie oglądam film i niejestem pewien,czy widzę Tima Rotha czy Christophera Waltza? Niemal identyko.
Jak wspomniał @Geli1 - to nie kino, to teatr. Tylko, idąc do kina, oczekuję kina, a nie teatru. Kilka szczegółowych elementów jak zwykle doskonałe: gra aktorska, jakość zdjęć, dźwięk, może nawet i fabuła, ale wszystkie te dialogi się ciągną w nieskończoność. Tarantino przyzwyczaił widza do pewnego schematu: 3...
Nie ma co owijać w bawełnę. Kolejny majstersztyk, choć mógłbym się przyczepić do niektórych przesadzonych scen ale to mały szczegół.
Teatr życia.Tarantino nie sili się na wzorce powagi, choć jej najczystsza, prawdziwa postać wpisuje się w kontekst filmu. Jest uwieńczającą całość kokardą. Wplata się miedzy słowa i gesty, cyniczne, dosadne związki fraz i pojedyncze strzały wulgaryzmów. Jest tym wszystkim i czymś o wiele więcej. To pejzaż groteski,...
...i wszystko, co z nimi związane. Reszta filmu była miałka i bez wyrazu - po tylu godzinach poczułem, że czas ten nieco zmarnowałem. Może brakowało własnego stylu, może brakowało zaskoczenie, a być może powodem było porzucenie "świeżości", jaką cechowały się Bękarty Wojny i Django.
Tarantino jak najbardziej trafia w mój gust. Wcześniejsze filmy świetne, Django super a jak dla mnie " Nienawistna ósemka" jeszcze lepsza i genialna gra aktorska, tyle w temacie.
Jak to u Tarantino, tak i w "Nienawistnej ósemce" jest dużo dialogów. Ale słuchając ich, ciągle ma się wrażenie, że coś wisi w powietrzu. Potęgowane jest to przez świetny klimat zimowych scenerii, chaty na odludziu i wyraziste postaci, które zmieniają się w głowie widza w kontekście obiektu podejrzeń co do tego kto kim...
więcej