Okropny, wtórny, nieciekawy, miałki, sztampowy, byle jaki, słaby. Sceny w szpitalu żałosne. Nie polecam. Młodzieżowy horrorek dla młodzieży, jakich wiele.
Niestety muszę się zgodzić. Durna historia (nawet jak na horror!), słabo przedstawiona. Czekałem tylko na koniec, bo zwykle staram się obejrzeć film do końca, skoro już się za niego zabieram. Momentami ogromnie żałosny. Stanowczo odradzam.
Ja polecam wersje oryginalną "Chakushin ari" (originalny tytuł) a nie kolejny remake "zza wielkiej wody" o wiele więcej klimatu i naprawdę o niebo lepszy nisz ten gniot z amełyki
Ja polecam wersje oryginalną "Chakushin ari" (originalny tytuł) a nie kolejny remake "zza wielkiej wody" o wiele więcej klimatu i naprawdę o niebo lepszy niż ten gniot z amełyki (celowo dałem małe a) , która idzie na łatwiznę i podkupuje lub podkrada scenariusze naprawdę dobrych filmów "tuninguje" je bezmyślnymi i tandetnymi efektami specjalnymi, a na przynętę rzuca znośną do zawieszenia oka obsadę. Potem tylko przelicza gotówkę w kasie i leci z następnym z kolei filmem.
Ja też się zgadzam. Strasznie przewidywalny i w ogóle brak jakiegokolwiek napięcia.