PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=265892}

Nieodebrane połączenie

One Missed Call
2008
5,3 23 tys. ocen
5,3 10 1 22828
4,8 4 krytyków
Nieodebrane połączenie
powrót do forum filmu Nieodebrane połączenie

... to film będzie miał znacznie bardziej namacalny klimat. W japońskich horrorach w większości przypadków cholernie mi brakowało konkretnych momentów w których ciśnienie widza podskakuje. Może wyjdę na ignoranta ale moim zdaniem sam dobry pomysł to za mało żeby film był straszny i dlatego japońskie horrory są przekładane na "język europejski", tj. strawnie oglądalny dla nieskośnookiego widza. Innym powodem zapewne jest drewniane aktorstwo z kraju kwitnącej wiśni - naprawdę, cholera bierze jak się to ogląda ;)

Ze wszystkich zachodnich remake'ów azjatyckich horrorów chyba tylko Dark Water był naprawdę beznadziejny - ale oryginał jeszcze gorszy. I żeby nie było - takie perełki jak np. The Eye jestem w stanie docenić w wersji oryginalnej jednak to są naprawdę wyjątki.

ocenił(a) film na 4
brandy_2

w jednym sie z tobą zgodze. Wyszedłeś na ignoranta.

brandy_2

No też w jednej kwestii się z Tobą zgodzę, wyszedłeś na ignoranta ?
Mi również nie wszystkie horrory azjatyckie się podobają, ale ze stwierdzeniem że nie mają klimatu nie mogę się zgodzić, to właśnie zachodnie remake?i są płytkie i miałkie, pozbawione napięcia i klimatu względem oryginałów. A w kwestii tych zachodnich remake?ów, to nie robią ich dlatego że azjatycki oryginał jest (według ciebie) słaby i nie nadaje się na zachód, tylko wręcz odwrotnie, jest tak dobry, że amerykanie chcą mieć swoją wersję, bo sami nie są w stanie wymyślić czegoś lepszego, ale te remake?i wychodzą im kiepsko. A twoja teoria że azjatyckie kino jest niezrozumiałe, nie trzyma się kupy, pogrzeb sobie tu na filmwebie, poszukaj amerykańskich remake?ów i poczytaj komentarze, zobacz co ludzie piszą w tematach, i jakie są w nich odpowiedzi innych użytkowników, a przekonasz się że większość ludzi woli oryginały i uważa że remake?i nie dorastają im do pięt ;)

Ander

"ze stwierdzeniem że nie mają klimatu nie mogę się zgodzić"

Na klimat składa się kilka czynników, jednym z nich jest aktorstwo. Aktorstwo japońskie/chińskie/xxx jest dla Europejczyka sztywne i drewniackie ( nie wiem, może Azjaci sami siebie widzą jako samych Hopkinsów i Jackmanów - po prostu dla nas jest to nie do przyjęcia ). Już sam ten fakt determinuje brak klimatu w odbiorze europejskim.

"azjatyckie kino jest niezrozumiałe, nie trzyma się kupy,"

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.

Nawiasem mówiąc, co do tego bycia ignorantem - to był tylko frazes więc możecie przestać już potwierdzać, to co żartem napisałem. Żeby być ignorantem trzeba wypowiadać się na tematy o których nie ma się pojęcia albo filmy, których się nie widziało. Ja po prostu mam całkowicie odmienną opinię od was i całkiem możliwe że nie jestem tak zaślepiony "cudowną egzotyką i w ogóle" filmów ze Wschodu przez co widzę całą kupę wad, jakie mają.

brandy_2

łapiesz mnie za słówka ;) nie trzyma się kupy w sensie aktorstwa i klimatu, według Ciebie. Azjaci mają poprostu inny styl gry aktorskiej, wynikający z odrębnośći kultury, i twierdzenie że przez to ich gra jest słaba i nie nadaje się do oglądania, to jest właśnie ignorancja mój drogi ;) więc się nie dziw że kolega przedemną i ja potwierdziliśmy to jak się nazwałeś.

"Ja po prostu mam całkowicie odmienną opinię od was i całkiem możliwe że nie jestem tak zaślepiony "cudowną egzotyką i w ogóle"" - pokaż mi gdzie napisałem że azjatyckie filmy są leprze od innych i w ogóle naj ;) napisałem jedynie że azjatyckie oryginały są leprze od amerykańskich remaków, które się robi tylko dla tego że amerykanie nie mają leprzych pomysłów i przekładają cudze na swoje, żeby kase na tym zbić.
Nigdzie też nie napisałem że nie mają wad, bo tu się z Tobą zgadzam, azjatyckie kino, jak każde inne na świecie, nie jest pozbawione wad i kiepskich tandetnych produkcji niewartych uwagi, ale to że jest inne niż europejskie, to nie znaczy że gorsze.

brandy_2

Powiem szczerze Ameryka musi jeszcze troche popracować żeby dorównać kinu azjatyckiemu. Dowodem są liczne remaki z kina azjatyckiego. Dodam że żaden remake nie odniosł jakiegoś znaczącego sukcesu;> No poza ringiem ale to była idetyczna kalka filmu także jak dla mnie ring amerykański na wstępie jest spalony.A co do aktorstwa, no cóż azjaci mają inną ekspresje niż amrykanie. Nie są tak krzykliwi i wyniośli także jak dla mnie na plus bo mam już dość tego amerykańskiego popisywania się przed kamerą.Co do egzotyki:))) Jedni mają egoztyke inni hamburgery:)) Ja wybieram to pierwsze.

brandy_2

Btw. Dzwonek z oryginału o wiele lepszy ; p
http://www.youtube.com/watch?v=fd03KG17OpA