Niepamięć
Oblivion
2013
powrót do forum filmu Niepamięć 
ocenił(a) film na 8
Nie uważacie za niesmaczne faktu zaburzenia obrazu samej miłości na końcu filmu? Jack, który wraca do Julii nie jest człowiekiem który przeżywał z nią to samo co jego właściwy klon, między którym a Julią do czegoś doszło, nie mówiąc już, że klon nie jest jej mężem Jackiem.. Jak dla mnie ideą miłości jest przekładanie czyjegoś dobra nad własne, a skoro tak to ważne powinno być dla Julii, że klon Jacka nie przekaże swoich uczuć jej właściwemu ukochanemu, który nie żyje. Jak dla mnie film za bardzo łączy postaci Jacka, tworząc z nich jednego człowieka, podczas gdy ten jeden właściwy człowiek, pracujący na miłość żony od lat nie żyje.
To dość materialne podejście. W filmie wyraźnie jest zaznaczone, że wola, świadomość i dusza są niezależne od ciała. Powiedziałabym nawet, że autor w pewien sposób ukazuję nieskończoną reinkarnację Jacka.
Odysey znika w "fortecy" wroga. Można jedynie sobie dopowiedzieć co się z nim tam stało. Klony Jacka stworzone z jego DNA mają, nie wiem jak to nazwać, jakąś pamięć komórkową, cząstkę jego świadomości. Założywszy, że nawet klon zawiera cząstkę człowieczeństwa to wszystko ma sens.
Jack na końcu mówi, że miłość łączy ich dusze. Czyli ta miłość jest potraktowana przez autora nie tylko jako chemiczne reakcje w organizmie człowieka, ale coś wykraczającego poza rozumienie. Julia zawsze będzie kochać Jacka niezależnie od tego czy on pamięta co z nią przeżył, a może stworzyć zupełnie nowe życie i wspomnienia, nadal będąc Jackiem. To jest właśnie sens jego osobowości i miłości.
Swoją drogą to jak każdy traktuje miłość i czy wierzy w duszę to kompletnie inna sprawa. Niemniej mówimy tu o filmie SF i wizji reżysera.
Tak ja to widzę. Podobnie skonstruowany jest film "Moon" z równie ciekawą moralnie historią - polecam.
