Ludzie spotykaja obcą siłę i wysyłaja statek na ich powitanie , zrządzenie losu sprawiło ze do
obcego dostało sie ich tylko dwoje ludzi (para ).
Obca siła realizuje pragnienia tych dwoje czyli "miłość"
życie tylko dla siebie
i zaczyna sie ....
Nie zgadzam się. Postrzegasz ten film zbyt dosłownie. Obraz ten powinno się oglądać w szerszej perspektywie i samemu wyznaczyć morał tak jak każdy sam interpetuje obrazy Marka Rothko, gdy pierwszy raz je widzi.
Według mnie głównym bohaterem tego filmu może być każda osoba, która dostrzeże kłamstwo w otaczającym świecie. Taka koncepcja nawiązuje do klasycznej postaci "everymana" z literatury Kafki - tu brawa dla scenarzystów za wykorzystanie piękna literatury do stworzenia niekonwencjonalnej historii.
Innym przykładem kunsztu artystycznego jest dwójka bohaterów. Malcolm, który spełnia rolę przywódcy szerzącego swoje poglądy i dający nadzieję w przekłamanym świecie niczym Antoni Macierewicz pośród narodu polskiego a także "sierżant", który jak prezes Kaczyński broni wolności i niezależności ludzi, którzy przetrwali katastrofę.