Oglądaliście "The Moon"? Wyobraźcie sobie ten film nakręcony od nowa, dodajcie do niego
wątek romantyczny i więcej efektów specjalnych... efekt końcowy? "Oblivion".
Dawno nie zawiodłam się tak na żadnym filmie - jeśli ktoś oglądał "The Moon", to nie polecam:
wiecie już, o czym jest cały "Oblivion". :)
Oglądałem MOON i szczerze powiem, iż film jest dobry jak na mały budżet i debiut reżyserski, ale jest przewidywalny. I nawet gdyby dodano do MOON`a to o czymi piszesz to i tak nie byłaby to NIEPAMIĘĆ.
Nie wiem czemu wszyscy mówią, iż Niepamięć bazowął na Moon`ie - jest tam wątek z Moon`a, wątek z Dnia Niepodległości, z Pojutrza, z Odysei Kosmicznej, z Wojny Klonów, z Terminatora - ja tam widze wiele filmów S-F. Ci co oglądali MOON mogą bez obawy oglądnąć NIEPAMIĘĆ.
Oglądając film nawet nie skojarzyłam z Moon. Jeden wątek podobny, reszta już nie bardzo. Nawet jeden wątek skojarzył mnie się z Odyseją Kosmiczną.
No dokładnie, a niektórzy nawet mówią, iż Niepmaięć to totalna zrzynka Moon`a, brzmi to tak jakby nieoglądali, któregoś z tych filmów.
ja to widzę tak, - spojlery - koleś pracujący dla pewnej firmy zajmującej się pozyskiwaniem energii oraz naprawianiem ich sprzętu, jest bliski końca służby ale pod koniec dowiaduje się że żył w kłamstwie. Jest klonem realizującym program i postanawia przerwać cykl. Podczas oglądanie z połowie filmu dopatrzyłem się podobieństw, według mnie jakieś 40% filmu jest zaczerpnięte z moona, nawet wątki występują w tej samej kolejności. Reszta filmu to schematy, tak więc średniak, ale myślę że warty obejrzenia dla fanów sci-fi.
A ja w sumie nie wiem czmu się niektórzy tak fascynują tym Moon`em, to jest bardzo dobry flm jak na niskobudżetowy i debiutancki, ale jako wnoszący coś nowego do SF jest banalny Od 1/3 filmu wiadomo o co chodzi i jak się skończy, a najciekawszym zmarnowanym wątkiem jest te robot, który przeczy sam sobie. Tak naprawdę ten film to nic rewolucyjnego jeśłi chodzi o wkład w SF. Oblivion natomiast to efekciarski blockbuster z fabułą zaporzyczającą wiele wątków z filmów SF, w Moon`ie wątków jest mniej i ich rozwinięcie nie jest zaskakujące dla widza.