Film 9/10: klimat, muzyka, efekty- całość rewelacja.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na pewien szczegół. W ostatniej scenie, Jack "odsłuchuje" czarną skrzynkę z pojazdu, który rozbił się razem z Julią. Oglądamy także retrospekcje, która pokazuje, że ów pojazd (z Julia na pokładzie) odczepia się od głównej części statku. Główny statek zostaje zassany przez Tetę i w tym momencie dźwięk nagrany na czarnej skrzynce urywa się. Dlaczego?, jesli czarna skrzynka odczepiła się od głównego segmentu wraz z "sypialną" częścią?
Przecież tam powinno być dalsze nagranie aż do rozbicia się o ziemię.
Co o tym myślicie? Chyba że ja coś pomieszałem.
Mimo to film wart polecenia. 9/10
Może masz racje ale jeżeli to prawda to co nas to obchodzi jeżeli dalej się nic nie działo na statku dopóki się nie obudziła po rozbiciu ...
Przeciez bylo pokazane w filmie jak Tet zakloca polaczenie. Swoja droga mozna by to uzasadnic na miliard sposobow bo przeciez rozmawiamy tutaj o obcych i iich OBCEJ technologii. Doszukiwanie sie realizmu za wszelka cene w filmach SF to chyba jakas nowa plaga...
Wydaje mi się, że autorowi jak i każdemu innemu myślącemu człowiekowi chodzło o LOGIKĘ, nie realizm, a plagą jest raczej masowe robienie z ludzi idiotów i karmienie ich coraz większym kiczem, tandetą. Najlepsze filmy powiedzmy... już były, a wszytko co obecnie, to wałkowane tematy z braku inwencji twórczej (-;
Brak logiki jest cecha ludzka zwlaszcza w sytuacjach stresowych lub kiedy obawiamy sie o swoje zycie. Swoja droga co Ty chcesz tu jeszcze wymyslac po tylu latach istnienia kina rozrywkowego? To chyba oczywiste, ze z biegiem czasu filmy staja sie sila rzeczy coraz bardziej wtorne wiec to nie jets zaden argument.
Piszesz w ogóle nie na temat. Myślę, że autor wątku raczej nie pisał swojego postu w obawie o swoje życie. (?) Poza tym... argument czego?
zerosouL napisał dobrze, bo uzasadnień może być multum, ale wystarczy jedno, a mianowicie, jeżeli mamy dysk, na którym zapisuje się dźwięk z mikrofonu, a kabel, zostanie przecięty, lub sygnał zakłócony, to dźwięk się nie zapisze, a będą tylko szumy, lub po prostu cisza. Urządzenie przechwytujące dźwięki dostało się do statku obcych, a "dysk" został na zewnątrz i zmierzał na orbitę ziemi, czyli oddalał się.