Smutne jest to, że dzisiaj się zapomina o takich filmach, być może ze względu na pewne treści propagandowe jakie z sobą niegdyś niosły i poprzez to zestarzały się do czasów obecnych, ale jest w tym coś więcej. Tu jest ta cała magia eksperymentów Kuleszowa, próby radzieckiej szkoły montażowej o których każdy szanujący się kinoman nie powinien zapomnieć. Tutaj widać efekt przemyśleń, szczególnie z perspektywy wszystkich filmów Kuleszowa, tego jak poprowadzić widza, przez te związki czasoprzestrzenne, przyczynowo-skutkowe i celowościowe;p Naprawdę fantastyczny, a momentami inteligentnie kpiarski. To jest kino!