A tak dobrze sie zapowiadało... :/ świetny, oryginalny pomysł, ale znowu akcja (zwłascza pod koniec filmu) przebiegała według utartych już w hollywood schematów... samotna policjantka, która swoim intelektem rozwiązała niemożliwą do rozwiązania zagadkę... Brawo! tylko mampewne zastrzeżenie -) aktorka ją grająca nie włozyła w swoją role grama emocji... twarda pani detektyw, ok... ale wystarczy porównać ją z Ashley Judd chocby w "Kolekcjonerze"...
finał też niezbyt oryginalny, ale przynajmniej czarny chrakter zginął od razu (no prawie ;) a nie jak to zwykle w filmie made in USA bywa - nagle zmartwychwstaje, próbuje zabić pozytywnego bohatera, ale ten w wspaniały sposób pozbawia go zycia... ogólnie film dobry, ale dla widzów szukających w thrillerach powiewu świeżości i nowatorszczyzny strata czasu... daję 7/10 ;]