Zawsze po obejrzeniu filmu piszę, coś o nim, tylko tym razem nie wiem, co. Napiszę, tylko, że film w reżyserii Jacka Kurskiego - czyli czołowego propagandzisty pewnej partii politycznej, której nazwy nie będę wymieniać, ponieważ powoli zaczyna mi działać na nerwy - przyjemnie się ogląda, choć czasami drażniła wyjątkowa słaba jakość obrazu oraz czasami zbyt głośnia muzyka. Film można polecić wszystkim, którzy interesują się polityką, a inni mogą go równie dobrze obejrzeć z powodu bardzo dobrych i ciekawych ujęć (doskonała gra cieniami) - nie no, taki talent reżyserski się marnuje ;P
Bardzo dobry, 8/10
Akurat dużo w tym dokumencie było o PC i Kaczyńskich... częściej tam widziałem Lisa, niż jakiegoś bliźniaka...
Oczywiście ten film skłania do stwierdzenia, że PiS do czasów podpisania przez Lecha TL była jedyną partią, która mogła oczyścić te środowisko, ale czy nie taka była partia?
Dzisiaj, po podpisaniu TL nie wierzę już PiSowi.
PiS,PO, SLD, PSL- jedno bagno.
Oczywiście wówczas dokument skłaniał się ku PC, a nie PiSowi..., ale czy nie taka była prawda?