ta wiekszosc to agenci. nie mogli glosowac inaczej w jawnym glosowaniu. pozdrawiam

Szeroko rozumiana "prawica" to w większości ludzie którzy do rządzenia wybitnie się nie nadają - kiedy dorwą się do władzy to ci paranoicy wszędzie widzą agentów i spiski i zaczynają sami siebie podejrzewać. Widać to dobrze na przykładzie (nie)rządu Olszewskiego czy braci K. Posypały im się partackie rządy a potem zwalili jak zwykle na spiski i ruskich agentów. A kto wyłożył rząd Olszewskiego? Mister Korwin-Mikke, największy ponoć antykomunista w Polsce...

Bo się "dogadali". Jeden z głównych zwolenników ustawy Janusz Korwin-Mikke na początku szedł jak taran. A podczas odwoływania Olszewskiego milczał, a jego frakcja odwołanie premiera poparła. Jak ma się władzę to wszystkich można przeciągnąc na swoją stronę.