Film jest mocny, brutalny, bardzo realny, krwawy, trzyma w napięciu. Pomimo wielu niedociągnięć i strasznie skopanego zakończenia jest filmem godnym uwagi. Myślę [moja dziewczyna na to wpadła] że film propaguje wegetarianizm. Ukazuje ludzi i wiszące swinie w lodówkach na jednej płaszczyźnie. Jest tylko jedna cecha odrózniaąca zwierzęta i człowieka jako formy jadalnej - a mianowicie to że jedząc bydło jest ok, ale w momencie jedzenia ludzi jest się potworem [ ukazanym właśnie w zakończeniu ]. Film podświadomie ukazuje człowieka jako brutala swego losu jedząc mięso.
Na długo zostanie w mej pamięci ten film, polecam dla ciekawych.
o maaaatko! wegetarianizm?! chyba nie bardzo. ale kazdy ma prawo do swoich opinii. z calym szacunkiem, ale watpie, ze clive barker myslal o wegetarianizmie piszac opowiadanie. nie ogladalem wprawdzie filmu, ale czytalem wspomniane opowiadanie.
hmmm a moze 'wzgorza maja oczy' tez zacheca do wegetarianizmu? obejrze jeszcze raz pod tym katem ;]
pozdrowienia dla dziewczyny :D
Nocny pociąg z mięsem jako propaganda wegetarianizmu xD Nie ma to jak dopatrywanie się przesłania tam gdzie go nie ma.