To chyba pierwszy film po którym miałem uczucie dysonansu pozakupowego... niestety sugerując się wyrwanmi scenami trailerów, różnymi artykułami tuż po premierze, postanowiłem się wybrać na coś co było kompletną klapą. Kilka rzeczy które już na początku nie zrobiły dobrego wrażenia to kamienne potwory które toczyły...
Prawda jest taka, że ludzie patrzą i oceniają ten film z perspektywy biblii i nie mogą się pogodzić z tym, że przedstawiony Noe wierzy w Boga na swój sposób.
Reżyser najpierw wydał komiks a potem nakręcił film. W komiksie przedstawił swoją wizje tej historii. Każdy idąc do kina zna fabułę i dobrze wie, co po kolei...
zainteresowany zwiastunem i zachetami ze strony syna. Po obejrzeniu nie bede wypowiadal sie od strony Biblijnej, bo znajac zycie zaraz posypia sie ataki na mnie ze stony "znawcow" Biblii wiec po co mi to. Jak dla mnie calkiem niezly obraz fantasy z bardzo dobra rola Pana Crowe i Pana Winstonea. Gorzej juz bylo w rolach...
więcej
niewykorzystany potencjal Connelly. kazda mogla zagrac tę role. po co angazowac tak dobrą aktorkę
i nie wykrzesac z niej kunsztu...
Początek filmu zapowiadał się na spot reklamowy ochrony środowiska. Później tylko gorzej. Wielkie nadzieje na przedstawienie potopu biblijnego przez amerykanów, zamieniły się w zwyczajne refleksje towarzyszące mi niedawno po obejrzeniu American Hustle czy The Monuments men...szkoda. ale to je ameryka.
Absurd za absurdem całkowicie nie logiczny, główny wątek totalnie bezsensowny. Szkoda czasu szkoda pieniędzy tak Twoich na bilet jak i tych na realizację tego czegoś...
Chociaż ciężko tu o jednoznaczną ocenę. Film jest mixsem stylistycznym i koncepcyjnym.
Idąc na film nie wiedziałem czego się spodziewać, bo jedni zachwalają film, inni wręcz przeciwnie, uważają, że nie warto tracić czasu i lepiej zobaczyć amerykańskiego super Hero.
Wstęp jest banalny, choć efekciarski; komiksowe...
Noe wybrany przez Boga to świetny widowiskowy film który został odrzucony przez Polaków pewnie
dlatego że nie jest zgodny z wydarzeniami z Biblii ale takie było założenie reżysera który chciał
przedstawić tę historię według własnego pomysłu i według mnie Darren Aronofsky odwalił kawał dobrej
roboty obsada dobrana...
Zawód...
Naiwny, ckliwy do wyrzygania, tani (tj. w warstwie przekazu, bo do strony technicznej nie można się przyczepić), bazujący na wygraniu najprostszych uczuć, sztampowy i powielający po tysiąckroć ograne schematy.
Tak, wiedziałem, że idę na naiwną historyjkę z du..., sorry, z Biblii wziętą, ale żywiłem niejaką...