Wszędzie chodzi z grubsza o to samo. Kobieta woli oddać się demonicznej istocie niż mężowi nadanemu jej przez Boga, temu któremu składała przysięgę. Przysięgi i pakty (chyba, że z diabłem) nie są dla kobiet znaczące. Dawniej słowo "honor" odnosiło się jedynie do mężczyzn. Kobiety co najwyżej miały cnotę (lub nie). Pociąg do demonicznych mocy odnosi się do wiecznego niezadowolenia kobiety, nawet jeśli mężczyzna ofiaruje jej całego siebie plus krokodyla ("Krokodyla daj mi luby"-Zemsta). Wiecznie będzie szukać dziury w całym ostatecznie informując, że "potrzebuje przestrzeni" a ową przestrzeń stanowić będzie potężna włócznia Behemota lub Asmodeusza. Natura.
Ps. Mimo wszystko w przepięknej barokowej ekranizacji Coppoli było to i jeszcze więcej.
Hej, jako nastolatka nasza bohaterka zawarła pakt (przysięgę) z Orlokiem - sam początek filmu. Był pierwszy. Zatem to honorowa kobieta była :-)
Kobiete można posiadać wyłącznie poprzez wieczne jej odrzucanie i trzymanie na dystans, bo sa zbyt psychologicznie porąbane, by zasłużyć na bliskość. W takiej sytuacji natychmiast same przejmują role drania.Węc albo jesteś draniem albo dajesz sie poniewierać. /nie można z kobieta tworzyć związku a o św, związku można zapomnieć. Wyłącznie demoniczny