Scena kończąca film to najlepsza scena całego filmu.. Moim zdaniem jest nawet lepsza od poprzednich wersji filmu. Jest dramatyczna, poetycka i zmysłowa jednocześnie.. Aktorka jest piękną kobietą. Moim zdamiem film jest średni i nudnawy ale końcowe sceny filmu oglądałem z zapartym tchem. W filmie podobał mi się też padający śnieg i 'zapach' bzu :-)