Wyjaśni mi ktoś po co Orlock miał "odnowić więź" z Ellen?
Rozumiem, że to ona lata temu go przebudziła ale nie potrafię zrozumieć w jakim celu Knock uknuł całą tą intygę w wyprawieniem Thomasa do Rumunii i ściągnięciem Nosferatur do swojego miasta. Sądziłem, że to dobrowolne odnowienie więzi z Ellen np. pozwoli Nosferatu "żyć" przez kolejne x lat. Odniosłem jednak wrażenie, że wszystko to sprowadzało się do tego, żeby Ellen została żoną Nosferatu, bo ten się w niej "zakochał" (nie potrafił kochać). W zasadzie wszystko to moim zdaniem sprawdziło się do pożądania wampira do śmiertelnej kobiety i zapewne sam Nosferatu wiedział, że będzie to jeden numerek, bo wypije swoją kochankę... Przebył dla niej pół swiata, liczył że zamieszka wśród ludzi z wielkiego miasta, którzy nie wierzą w zabobony, wieczorem wypije mieszczanina a potem wpadnie na figle do Ellen?