Zaczyna się ciekawie ale później - jak dla mnie - było naprawdę słabo. Może muszę zobaczyć jeszcze raz ale film po prostu mnie znudził...
Przylecieli babka nauczyla się jezyka i niby potrzebuja pomocy za 3 tys lat to juz mogli przyleciec 100 lat przed potrzebujaca pomocą i odlecieli babka dzieki nim ma nowe dziecko..zakladam,ze maja taka technologie,ze ziemie rozniesliby w pyl bo to oni nas odwiedzili i rozplyneli sie jak banka mydlana
Mam problem z filmami Villeneuvea. Z jednej strony wciągają cholernie a z drugiej pozostawiają niedosyt. Tak samo jest z Arrival i tak naprawdę nie wiem co to jest....A Amy Adams no cóż chyle czoła
...sci-fi, w którym nie ma wybuchów(prócz jednego) strzelanin, kosmicznych pościgów itd. Film, który coś wnosi do kinematografii, swoją fabułą czy bardzo dobrze zrealizowanym klimatem.
Według mnie ma jeden naprawdę poważy minus - postacie. Tak naprawdę prócz głównej bohaterki nie ma nikogo kto by w jakimś...
żeby nachapać się kasy. A to "Kosmiczny epos Denisa Villeneuve’a, reżysera "Sicario" oraz "Labiryntu", już trafił do grona najwybitniejszych dzieł z gatunku ambitnego science fiction." to jakieś brednie.
Prawda jest taka że autor książki jak i filmu sami nie wiedzą o co im chodzi i udają że to ma jakąś głębię której a...
[będzie lekki spoiler] Jedyne za co film może otrzymać jakąś ocenę to efekty. Pare nie najgorszych widoczków nadających się na pulpit komputera. Reszta jest całkowicie bezcelowa i te zabawy z czasem sprawiają, ze odnoszę wrażenie, ze ktoś w Hollywood się zapętlił z pomysłami.
Nie wiem, może komuś sprawia frajdę...