Film ma słaby początek - jest nudno, nic się nie dzieje. Dopiero w drugiej połowie akcja zaczyna nabierać tempa, robi się ciekawiej. Rozwiązanie historii jest nawet interesujące, ale podane na tacy, co mnie rozczarowuje, bo lubię jak reżyser zmusza widza do zastanowienia się, co jest prawdą, a co fikcją. Jim Carrey...
bohaterowi sie nie wydaje ze ksiazka opisuje jego zycie. tylko czytajac ksiazke wczuwa sie w nia tak bardzo ze nia zyje. dobra muzyka dobrzy aktorzy ale film nie wciaga, ogladalem do 20 minuty i nic godnego uwagi.
Jest to przykład filmu, w którym uwierzono że niedorzeczną fabułę da się uratować dobrą obsadą i jakimś stylistyczno-wizualnymi trikami. Nic z tego nie wyszło i powstał drętwy obraz, który nawet zapalonych fanów Carrey’a może zmęczyć.
Więcej o filmie...
Swietny!! Totalnie nieprewidywalny, trzyma w napięcie i fabuła w większosci trzyma się kupy.
Dobre że zrobili film który zmusza do myślenia a i niektóre momenty wieją Sin city. REally nice
Po obejrzeniu tegoż filmu (skończyłem oglądać o 20.03) czuję ogromny zawód. Liczyłem na
ciekawy thriller psychologiczny w stylu wyspy tajemnic albo oblędu a trafiłem na
nienajgorzej opakowaną bajeczkę. Szkoda, bo pomysł na fabułę, obsada,reżyser itd
całkiem całkiem...
Ogólnie rzecz biorąc nie polecam. Daję 6...
Jeżeli ona nie wiedziała o jego wcześniejszym życiu to skąd znalazły się jego komiksy i zapiski z
młodości w piwnicy? Po ostatnich słowach byłego doktora Waltera udała się w pewne miejsce,
skąd nagle wziął się tam Isaac French(była wyraźnie zdziwiona kiedy go zobaczyła)oraz skąd
znała miejsce pochówku Laury...
ogladalem ostatnio na TVN 7 ten film i co?? ja patrze a na ekranie po jednej prawej stronie 7 (od
tvn 7) a po drugiej??? no masakra 16 ( od 16 roku zycia) rachunek jest prosty kazdy potrafi
dodawac ehh zaraz i mnie zacznie przesladowac
film mnie nie powalił ale jest pierwszym filmem w którym widziałam Carreya bez błaznowania ... i tak mnie nie zachwyca ale w końcu jakaś normalna rola mniej lub bardziej udana...
I to jedyny moment gdy ta liczba mnie prześladuje... W filmie szukano na siłę prawidłowości związanych z tym numerem. Szukano ich tam gdzie ich nie ma, zmieniając co chwila zasadę wyliczania tej liczby tak by zawsze pasowało.... Żenada. Ale film niezły. 6/10. Miło czasem zobaczyć Carreya w roli niekomediowej.
urodziłam się o 5:55 w piątek: ) i to jeszcze 11.03.. ;) co daje w sumie 5 i moj rok urodzenia tez daje 5:P paranoja:F