a ta scena z pocałunkiem przy stole była the best
Ja też się z Wami zgadzam. Jedna z moich ulubionych komedii romantycznych :) Znajduje się w ścisłej dwójce ;)
U mnie na pierwszym miejscu jest Ja cię kocham, a ty śpisz ;) Oglądałam ten film jak byłam mała i od tego czasu go uwielbiam :)
oglądałam pare razy, ale ten film u mnie nie jest nawet w top 50. Jakoś mi tak nie przypadł. Ale inna fajna komedia z Sandrą B. To narzeczony mimo woli. Jeżeli nie oglądałas to polecam
Ja uwielbiam tę komedię. Ma jakąś taką magię dla mnie, nie potrafię tego wytłumaczyć :)
Narzeczonego mimo woli oczywiście, że oglądałam :) Wtedy uwielbiałam Ryana :DDD Jakie on słodkie minki robił :))) Bardo fajne komedia, ale czegoś mi w niej brakowało. I podobnie jak w Ja cię kocham, a ty śpisz... pana młoda przed ołtarzem powiedziała całą prawdę...
Ale ogólnie lubię tę komedię, chociaż tego Ramona, czy jak mu tam mogli sobie darować..;/
Tak, on mi zepsuł tę komedię... bo tak to jest OK ;)
Tak, Ryan świetny. Widziałam z nim 3 komedie i jeden familijny.