I tak się zachowują użytkownicy poważnego portalu filmowego? Oceniacie pracę reżysera, scenarzysty, aktorów itp.,itd., przez pryzmat sympatii politycznych, i to co gorsza, do tylko DWÓCH ludzi występujących w filmie, którzy do tego jeszcze byli wtedy dziećmi? To może np. przeciwnicy Tuska będą dawać 1 wszystkim filmom, w których grał Artur Barciś, bo poparł PO, świetny pomysł, co?