Obok "Akademii Pana Kleksa" szczytowe dokonanie kina Polskiego w gatunku baśni filmowej! Co prawda ekranizacja nie dorasta do powieści Kornela Makuszyńskiego pod tym samym tytułem - to jednak jak na Polskie warunki tamtego okresu (lata 60te) olśniewa wykonaniem technicznym! Efekty specjalne są wspaniałe (Włochaty czarownik przypomina King Konga), i mam nawet wrażenie że scena lotu na pelikanach zainspirowała twórców "Niekończącej się opowieści" z lat 80tych do nakręcenia sceny lotu na smoku szczęścia Falkorze... O odwórcach głównych ról nie ma co za bardzo się rozpisywać - Lech i Jarosław Kaczyńscy to wspaniali Politycy, którzy nareszcie uczynili Polskę szczęśliwym i w miarę bezpiecznym Krajem, więc również jako aktorzy spisali się na medal - jak na Dzieci grają w tym filmie bardzo dobrze i nie dają się prześcignąć takim tuzom Polskiego aktorstwa jak Ludwik Benoit czy Janusz Kłosiński...