Film wymiata... Adrien Brody - co tu dużo mówić pokazał ze umie grać, poprostu nic dodać nic ując... aż sie popłakałem hehe ale nie na końcu filmu... jestem wrażliwy przyznam sie bez bicia i mam naprawde słabe punkty... ale dosc tego film wypasiony, 100razy lepszy niż efekt motyla oczywiscie druga część...