Mój brat aktualnie mieszka za granicą z resztą nie do końca układa mi się z bratem dlatego pomyślałem o Tobie.
Dużo łatwiej jest zagrać online niż taszczyć się przez pół kraju. Ale rozumiem takie podejście, jest pewien klimat grania obok siebie czy to lan, czy na 1 kanapie na 1 ekranie.
No spoko, zawsze będziesz mile widziany u mnie. Taka gra po LANIE zabiera parę ładnych godzin tak szacuję że to by zajęło z 5 godzin może więcej.
Teraz Trump z Putinem spotkają się na Alasce, to zapewne oznacza dla Ukrainy koniec wsparcia. Rosja nigdy nie zaakceptuje ich pronazistwowskich bohaterów narodowych i my też tego nie powinniśmy robić. Mam nadzieję że to będzie oznaczać koniec tego konfliktu, mimo że mam kolegów w pracy Ukrainców i jednego syn jest na froncie to życzę im końca tego wszystkiego.
Mam nadzieję, że Nawrocki nie zawiedzie mnie. Spoko mam przyjaciela który ma pochodzenie Ukraińskie co by nie mówić o Ukraińcach to on jest świetnym facetem.
Jednostki bywają wspaniałe ale ludzkość jest podła. Ja nie mam oczekiwań bo to będzie przepychanka z rządem.
Ogólnie Ukraina to jest już zombi (żywy trup) i nie ma racji bytu, Ukraina żyje jedynie bo jest wspierana dzięki innym krajom co pomagają jej.
Te inne kraje mają w tym interes, przedewszystkim wojna toczy się tam a nie tu. Dwa koszt tej pomocy jest niczym jeżeli walczylibyśmy sami wtedy koszt byłby dużo wyższy. Trzy wiadomo już że Rosja nie jest tak straszna jak się wydawało i musi usiąść do stołu.
Pomyśl sobie w ten sposób że żaden kraj sam nie finansuje swojej wojny z takim przeciwnikiem. Ba nawet sama Rosja nie walczy w pojedynkę. To jest zabawne ile Chińczyków czy Koreańczyków z Północy jest tam na froncie, z drugiej strony to samo. Ten konflikt skończyłby się dawno jeżeli np któraś ze stron straciłaby pomoc innych krajów. No np jakby od Rosji przestano kupować Ropę lub przestanoby wysyłać pomoc Ukrainie ale nikt tego nie zrobi.
Dla ciekawości powiem Ci że np Rosja nie tworzy technologii i nie sprzedaje jej. Rosja żyje z tego co wydłubie z ziem a to przecież kiedyś to się skończy.
Teraz najciekawsze państwo do zamieszkania to Korea południowa tam dziewczyny aż się palą do małżeństwa jak masz trochę kasy to wyjedź sobie tam a na pewno nie pożałujesz. Znajdziesz sobie fajną dziewczynę nie będziesz sam.
Nie powiedziałbym że się palą, w takich krająch laski mają bardzo wysokie wymagania finansowe. Im bardziej rozwinięty kraj tym gorzej zaistnieć na rynku matrymonialnym dla faceta. Nie jestem na tyle bogaty by zainteresować Koreankę. Najłatwiej Tajwan, Filipiny, Wietnam. Co do Rosji to im się minerały nie skończą, jedyne co może ich powstrzymać to dalsze niepowodzenia bo nikt nie chce iść umierać.
Nie wiem czy znasz zjawisko hipergamii, otóż ludzkie samice nie spotykają się z kimś ktoś jest równy lub gorszy z ich statusem. Aby móc zainteresować sobą kobietę musisz od niej lepiej zarabiać i mieć pewne cechy inaczej będziesz się po prostu męczył.
Hipergamia powiadasz, słyszałem, trzeba być lepiej usytuowanym to prawda i chyba nawet w śród zwierząt też tak jest. Zrobili taki eksperyment facet zwykły robol zbierał kasę przez pół roku może dłużej wydał kasę na wynajem luksusowego auta i ubrał się elegancko skurzana elegancka kurtka oraz buty za 3000 tyś na zamówienie. Umówił się z laską. Spędzili upojną noc po czym rozstali się. Następnego dnia ta sama laska zobaczyła go w roboczych ubraniach robiącego remont. Zrzedła jej mina a gość miał niezły ubaw.
Stary trik ale działa. Tak jak facetów nie interesuje konto lasek i ich zainteresowania tak je kręci status i siła. Smutne ale taki świat.
A słyszałeś że teraz jakiś paździerz ma grać Rambo i to robią film z nieznanym nikomu aktorem z historią o Rambo przed Rambo. Kogo będzie to interesować? Już sami nic nie potrafią wymyśleć muszą się chwytać po legendarne marki.
Ten film może wywołać u mnie albo zażenowanie albo śmiech, ja oglądać tego nie będę no chyba że ktoś miałby mi dopłacić za to.
Jak mi zapłacą 20.000 zł to chętnie przejdę się na niego. Do tego mogę nawet recenzję napisać w ramach tej kwoty ; )
Wiesz stare kino potrafiło mieć świetne remaki, zobacz np scarface "człowiek z blizną" to jest to remake klasyka z lat 30. Podobnie było z buntem na bounty. Ale te filmy były odtwarzane z najlepszymi dostępnymi aktorami i szacunkiem dla materiału źródłowego. Tutaj tego nie czuć.
Weźmy dla przykładu film Ucieczka gangstera z Aleckiem Baldwinem remake dużo lepszy od oryginału (pierwowzoru) ale to jakiś wyjątek bo dziś kręci się tylko szmiry.
Z tym nowym Rambo to chyba jakiś fake-news nie sądzę aby coś takiego miało miejsce no chyba że ja się za to wezmę mówiąc nieskromnie. : )
Powstaje też nowy Predator o nazwie Predator Badlands. Nowy Predator będzie kobietą i będzie to postać pozytywna ochraniająca jakiegoś androida też granego przez kobietę. Czy to dobrze czy źle czas pokaże.
Mi się wydaje że Predator 1 był bardzo popularny bo Arnold tam grał i był w szczycie swoich możliwości a kolejne części już tak dobre nie były. Predatora 2 co prawda nigdy nie widziałem ale słyszałem że jest niezły chociaż dziwne jest że dzieje się w mieście. AVP 1 było ok ale też nie było czymś niesamowitym, Predators to też film na 1 raz. Ale im dalej w las tym wcale nie jest to ciekawe.
Na AVP 1 byłem w kinie z tatą który określił ten film jako "Totalny komiks". I poniekąd miał słuszność.
No tam strasznie rozwinięto czy Predator jest weteranem czy zielonym wojownikiem bez umiejętności. Ogólnie można ich określić jako bardzo rozwiniętych prymitywów. Jedyne co ich określa to walka i tylko tym się kierują. Co ciekawe nie są jacyś niesamowicie trudni do zabicia, jednak bardzo dobrze potrafią się maskować i wykorzystywać otoczenie. Ten nowy Predator też będzie się odwoływał do tego filmu.
Właśnie jest tak jak mówisz. Nie wiem czy pamiętasz dawne Monolith stworzyło grę AVsP gdzie można było wcielić się w Predatora ale również w Facehuggera czy Marine. Monolith był mistrzem klimatu jaka szkoda że już ich nie ma, mówię tu o zespole.
Można chociaż połączenie tych światów jest dziwne bo wymyśliły je zupełnie inne osoby. Predator to przedstawiciel obcych który polował na innych drapieżników. Co za tym idzie nie interesowały go wyłącznie istoty które żerowały na innych i były na szczycie łancucha pokarmowego. Obcy co skolei rodzaj demona, bez osobowości z 1 strasznym celem.
Tak bo obcy 1 był horrorem, i smutne jest to że niektórzy ludzie celowo dają niskie oceny temu filmowi nie patrząc że w 1979 roku ten film wycisnął z kina maximum i jeszcze dodał wizję prawdziwego artysty. H.R Giger tworząc potwora tworzył to z istnie demonicznych ksiąg jak Necronomicon. To jest tak naprawdę istota na miarę takiego filmu jak Hellraiser albo Freddy Kruger ale colowo umieszoczona w kosmosie.