Przez cały seans gęsia skórka na całym ciele... kobiety wtulone w swoich towarzyszy... No film robi mega wrażenie, jestem w stanie powiedziec, że dwójka jest lepsza od jedynki ;)
Tekstu o gustach się nie dyskutuje głównie używają osoby o
małej wiedzy w danej dziedzinie. O gustach jak najbardziej się dyskutuje.
Wraz z wiedzą i doświadczeniem gusta przeważnie zmieniają się na lepsze. Przypadek ? Nie sądzę :)
"...mogę Cię spytać...", a nie ...Ci się spytać... Od "bo" nie zaczyna się zdania.
Zanim zaczniesz oceniać innych naucz się pisać poprawnie.
"O gustach się nie duskutuje" - wiesz co znaczy owo stwierdzenie?
A co mam odpisać komuś kto poprawia błędy? Jeśli masz na to czas w niedzielny poranek to śmiało, nie przeszkadzaj sobie. Kiedyś może znajdziesz trochę życia i wyjdziesz z domu.
Żałosny typ z Ciebie Sugetzu. Oburzasz się, że ktoś Cię poprawia, a jednocześnie sam krytykujesz innych i wytykasz, czym powinni się zachwycać, a czym nie.
Oj zgadzam się, Egzorcysta to naprawdę mega kino. Oglądałem na nocnym maratonie. Oczywiście jakaś banda głośnych dresów po pierwszych 20 minutach wyszła twierdząc, że "chu jowy film". Ale tylko na dobre wszystkim to wyszło ;)
Takie filmy jak Egzorcysta dobrze się oglądało mi w latach 80' i
dobrze się ogląda teraz po tylu latach.
Cóż najlepsze kino grozy jest z lat 60', 70; i 80'.
W latach 90' i XXI wieku ten gatunek podupadł dość wyraźnie.
Przepraszam bardzo, a czym jedynka zawiesiła poprzeczkę tak wysoko? Co ona wprowadziła nowego do kanonu? Widzę, że sami znawcy horrorów tu się wypowiadają.
Wreszcie ktoś tu podziela moje zdanie. Schemat, schemat, schemat. Ten film to po prostu rzemieślnicza robota.
Podpowiem: Nie chcesz być najeżdzana? Mów o swojej opinii, a nie o arcydziele gatunku. Gatunku o którym nic nie wiesz;)
Mam gdzieś, czy ktoś mnie "najeżdża" czy nie- nie świadczy to o mnie, a o owym "hejterze", bo kulturalni ludzie dyskutują o filmach, a nie od razu naskakują na drugiego, bo ten ma inny gust.
Nie potrzebuję żadnych podpowiedzi od kolejnego wielkiego znawcy, który ocenia ludzi w ogóle ich nie znając.
Dziękuję, pozdrawiam.
genialny film w swoim gatunku, no właśnie czy lepszy od 1 hym nie doszukiwał bym się tutaj jakiś takich porównań, po prostu trzeba go ocenić jak całkiem inny film i całkiem inna historie i tyle, król Wan nie zawodzi BRAWO :)
O wiele lepszy niż jedynka. Trzyma w napięciu do samego końca. Niezła ra aktorska. Osobiście film bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Od początku wiedziałem że będzie dobry, ale po tym co zobaczyłem uważam że jest najlepszym horrorem do tej pory :) Chciałbym kolejne części i oczywiście czekam na nowy horror Tego reżysera "nie zapalają światła" czy jakoś tak
"kiedy gasnął światła" ale Wan tam nie jest reżyserem tylko producentem, niemniej jednak pewnie będzie i tak hit skoro się Wan za to zabrał :)
Ludzie powiem wam tak.. ogólnie bardzo lubię horrory, ale na prawdę ciężko mnie przestraszyć do tego stopnia, że "podskoczę" na fotelu. Podczas oglądania Obecność 2... nie będe wam spojlerował, ale nawet najtwardsza osoba będzie w stanie się przestraszyć!
Tylko mała uwaga:
idźcie na seans gdzieś tydzień/półtora po premierze żeby było mniej ludzi, bo ciągłe gadanie i szelest paczki czipsów potrafi wku*wić..
dwójka w porównaniu do jedynki jest mało straszna, więc co ty ku*wa opowiadasz za herezje? mało wiesz o horrorach
napisałem o swoich osobistych przeżyciach podczas oglądania tego filmu, palancie
"nawet najtwardsza osoba będzie w stanie się przestraszyć"
Nie wiesz co piszesz, palancie?;>
Nawet jeśli cię ten film nie wystraszył, ocena 3? Ocena 3 widnieje przy jednych z najgorszych produkcjach filmowych i oznacza film słaby, czyli m.in zła fabuła, zły scenariusz, brak klimatu, zła scenografia i wiele innych czynników, które odpowiadają za film słaby. Ten film pod wieloma względami nie jest słaby, ani trochę. Zastanów się jeszcze raz nad tym, czy film oprócz tego, że nie był dla ciebie straszny zasługuję na tak słabą ocenę ;)
Zastanów się czy to, że zrobiłeś w porty oznacza, że jest warty 9;> Kolokwializując.
Oczywiście masz prawo do takiej oceny, ale weź pod uwagę naprawdę dobrą grę aktorską i wprowadzenie w klimat lat 70 ;)
Nigdy jeszcze w ten sposób nie wypowiadałem się na Filmwebie, bo uważam ten portal za bądź co bądź profesjonalny, ale tym razem muszę: xDDDDDDDD
Kurdę balans, czytając opinie poszczególnych userów, napaliłem się na ten film :)
Jeszcze coś dopiszę-czy wy też mieliście po seansie dziwne uczucie, że ktoś lub coś was obserwuje? Jestem dorosłym facetem, widziałem w życiu już niejedno. Horrorów obejrzane co niemiara, wśród nich również takie, które porządnie straszyły. Jednak chyba pierwszy raz w dorosłym(podkreślam) życiu tak się bałem po horrorze. Pierwsza noc-miałem problemy z zaśnięciem...i sceny z filmu cały czas przed oczyma. Do tej pory przechodzą mnie dreszcze;-) Tym większy mój podziw i szacunek dla Jamesa Wana! Odwalił kawał fantastycznej roboty!!! BRAWO!
To smutne. Mama zmieniła ci prześcieradło, bo podejrzewam, że skoro miałeś dreszcze, przed oczyma sceny z filmu i nie mogłeś zasnąć to pewnie też zlałeś się w łóżku ze strachu. Jeśli bałeś się na "Obecności 2" to po mleko pewnie też nie wychodzisz tylko siedzisz z podkulonym ogonem pod łóżkiem? A tak na serio, ile zapłacili ci za ten idiotyczny komentarz?