jaki dałn

za jaką fabułe? przecież to właśnie fabuła jest bez sensu, a sceny walki są bardzo ciekawie pokazane, nie chodzi w tym fimie o realizm przeciez. zgodzę się za to co do laski, bo niczego sobie

ale musze przyznac tez, ze po tym ciosie nozem, to by sie szybko wykrwawil, no z tym to troche przesadzili. ocena 7/10, przede wszystkim za fight'y

Endrju_7 wykrwawil by sie, ale wystarczy spojrzec na holywood i filmy ala rambo itd gdzie juz calkiem slowo realizm przestaje istniec. Mysle ze rambo byl by w stanie wygrac 2 wojne swiatowa sam:D

Mnie z tym okopem też scena rozwaliła, niezła jest też jak ucieka przed motorem i skacze na ścianę przy której stoi na 2 rękach a ściana cała się rusza (styropian chyba to był) lub jak ten koks na końcu odrywa głowę temu Lwowi z cementu (który z wapna chyba był). Ale ja daje 6/10 za sceny walki wizualnie oczywiście tylko bo cały film to jedna wielka bajka, natomiast fabuła to kompletna bzdura. Rozwaliło mnie że gł. bohater chodził jak idiota i do każdego gadał "gdzie mój słoń" a także ta mafia w tym filmie co 2 osoby miały jakąś broń (mafia bez broni widział to kto...O.o )

No fajnie sobie popatrzeć jak se po ryjach dają, ale muzyka była tragiczna,a to psuło trochę przyjemność patrzenia na fajta. 5/10.

Gdybyś dostał kopniaka od Tony'ego Jaa, to też byś się zwijał z bólu ;). Co do reszty to oczywiście się zgadzam, a 6/10 to dobra ocena :D.

jak się film zaczynał to miałem nadzieję na naprawdę fajny film ale okazało sie że to raczej kicha... dźwięki uderzeń żałosne, niczym z serialu strażnik teksasu, psują totalni cały film, końcówka filmu tez mocno przesadzona, mogli już sobie darować tych mięśniaków którzy rzucają tym małym słoniem... ta scena była chyba najdurniejsza z całego filmu... tak jak i scena z nożem opisana wyżej. Fabuły też raczej nie było. Moja ocena 5/10

Strasznie gówniany film. Pościg lodziami-te tajlandzkie łodzie nie rozwijaja takich prędkości:) mają zbyt małą srubę i moc. Na filme to wszystko przeczy prawą fizyki. Beznadziejne sceny pościgu-ognie znikąd,skakanie łodziami i ta scena z helikopterem. Skąd w 2 minuty ściągnęli śmigłowiec?? Wpadka! Seny walki z udziałem skejtów to już cyrkowy pokaz.

Jeśli chodzi o to czemu przeciwnik po oberwaniu zwija się z bólu, polecam http://video.google.pl/videoplay?docid=1041544123990507613&hl=pl&emb=1#
tu ukazują siłę Tony'ego w realu i przy okazji ukazuje sceny ucieczki. Co do noża, racja, przegięcie. To że okłada go 10 osób a on dalej żyje to przesada używana w bardzo wielu filmach , ale z drugiej strony gdyby w filmach bohaterzy mieli realną wytrzymałość to jak wyglądały by walki (np.finałowe 1vs1) trwały by 10 sek - film w którym przeważają sceny walk nie miałby sensu... :D

ale badziewie powiem jedno taka bajka przeciez ten karteka jak maskorował gościa to jest juz powiniem leżeć na ziemi matrwy kurwa co to ba być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! /videoplay?docid=1041544123990507613&a...

masz troche racji, ale hmmm wyobraz sobie to tak . Jak ty bys kopnal jego , pewnie by to slabo odczul bo oni trenuja tez wytrzymalosc na ciosy to po 1. Po 2, po jego ciosie prawdziwym pewnie bys juz nie wstal i polamal by cie. po 3 to jest film. Popatrz na holywodzkie filmy gdzie juz calkiem nie ma realizmu, tajlandzkie filmy chociaz pokazuja swietna szkole, gdzie i glowny aktor cos potrafi i jego przeciwnicy, nie jak w holywood ze kolo zabija ciamajdy. Zauwaz ze w ong baku 2 jego przeciwnicy to byli naprawde bardzo dobrzy fighterzy, i walki choc czasami nie realne, swietnie sie oglada bo duzo ciosow z nich jest realna i pokazuje tylko jego umiejetnosci. Jest to swietny aktor, ma umiejetnosci, nie jest slawny jak jet li czy jakie chan, bo nie gra w holywood, a mysle ze jego brutalny styl nie przeszedl by w komediach ala jakie chan karate.

Ludzie co wy się czepiacie film bardzo dobry,wiadomo że jest trochę przesadzony ale walki na świetnym poziomie dobór przeciwników a jeśli chodzi wam o realizm to proponuję filmy dokumentalne lub oparte na wydarzeniach autentycznych.Jak dla mnie ten film lepszy jest od obu części Ong Bak moja ocena 8\10 i oby więcej takich filmów.

"Troche" przesadzony??? Tam nie ma realizmu:)

gość ma rację kilku kolesi bije jedno a póżniej on dostaje olśnienia i nagle w kilku minutach rozpierdala wszystkich po koleji ja się zwijałem z śmiechu z tego filmu ha ha

Jakby Tobie nakopał do tyłka to już nie było by ci tak do śmiechu ;)

ej barany to jest film z tajlandii oni tam maja troche inna kulture tam koles chodził i szukał słonia, a w Polsce chodził by i gadał "gdzie mój gol III"

A jakie to filmy dla ciebie są te realistyczne? Bo ja ostatnio co oglądam jakiś film z gatunku kina kopanego to widzę nierealistyczne piruety, wyskoki w powietrze i walki przy użyciu linek co mnie bardzo irytuje, wykrzywia i odbiera dalszą chęć oglądania... Za to tutaj mamy naprawdę świetne popisy bez żadnych ściem np. rozbicie szklanego kosza latarni. Ten Tajlandczyk jest naprawdę dobry i bardzo chętnie zabiorę się za jego kolejne filmy, prawdą jest, że fabuła filmu oraz niektóre sceny z udziałem innych aktorów lub popisów kaskaderskich są naprawdę kiczowate i amatorskie ale to nie Hollywood choć ostatnimi czasy kino spod znaczka USA jest również denne!! Moim zdaniem ten młody aktor jest następcą wielkiego Jackie Chana. W tych filmach na główną uwagę zasługują i tylko się liczą tricki głównych aktorów, przyznam jeszcze, że podobały mi się bardzo zdjęcia, sceny ze słoniami z początkowych minut filmu. Fajnie przedstawiona taka więź pomiędzy człowiekiem a słoniem.