z jednego ujęcia naprawdę robi wrażenie. Pokuszę się o stwierdzenie, że czegoś takiego w kinie jeszcze nikt nie nakręcił.
poza tym historia z rodzaju "dla koneserów gatunku" - walki jednak pierwsza klasa.
zgadzam sie z Twoją opinią. Scena gdy Kham przemierza kolejne piętra budynku a kamera podąza za nim ciągle jest po prostu niesamowita!!! Dla mnie absolutne mistrzostwo swiata:-))ogólnie gra kamer robi w Ong Bak i Protectorze niesamowite wrażenie...