No patrz, a niektorzy mowia, ze "Obywatel Kane" moze i jest lepszym filmem od "Casablanci", ale na pewno dzielo Curtiza jest bardziej wielbione niz film Wellesa!
Moim zdaniem dyskusja o wyzszosci danego filmu nad innym jest jałowa. Mozemy co najwyzej wykonac liste 10-20 najbardziej cenionych obrazow, w ten sposob wyroznic ich tworcow.

To całkiem sensowna koncepcja. Zwłaszcza, że ja mam opcję nr 1 która podałem w poprzednim poście. Wiem ze nikt mnie nie przekona do innego wyboru i tak samo ja nie przekonam do swojego wyznawcy "Casablanci" czy "Obywatela Kane'a". Kwestia gustu decyduje o tym czy dany film nawet dobry dostanie 10, bo żeby ją dostać to musi się jeszcze mieścić w guście oceniającego. Ja film Wellesa uważam za dzieło dobre ale lekko przynudzające, bez polotu a to tez musi mieć film by być uznany za arcydzieło.

minęło 70 lat, trudno porównywać filmy nagrywane wtedy do tych dzisiaj- inni ludzie, inne czasy i technologia. Ja film ocenilam zaledwie na 7, chocmoze zaslugiwac na wiecej, niestety nie jestem zwyczajna do takich filmow i za wolno toczyla sie dla mnie akcja(choc nie nudzil). W swoich czasach byl napewno czyms wyjątkowym, dzis jest to kawal dobrego filmu, ktory dodatkowo ma wiele podlozy psychologicznych. Najbardziej podobaly mi się dialogi- nie ma w tym filmie zadnych zbędnych słów. Ale jednak jestem za mloda zeby za te zalety dac wiecej niz 7, bo dla mnie liczy sie tez w filmach montaz, oprawa graficzna itd.

Nigdzie nie napisałem o porównywaniu filmów dawnych z dzisiejszymi; z założenia przecież to nie ma sensu. Chodzi o wynoszenie "Obywatela Kane'a" ponad inne klasyki kina. Też uważam film za klasyk ale denerwuje mnie swoisty kult tego filmu i nadawanie mu piedestału pierwszego miejsca w historii kina.

napisales "w historii kina" czyli wśród wszystkich nagranych filmów nie? tez nie uważam, ze jest to jakis wybitny film wśród wszystkich które dotąd widzialam, jedynie dialogi mogę uznac za byc moze najlepsze z filmow jakie widzialam(kazde slowo na swoim miejscu) ze wszystkich filmow.

Może i tak napisałem ale chodzi mi o to że nie podzielam kultu jedynki dla tego filmu a moim kontrkandydatem jest film też bardzo stary, w moim mniemaniu lepiej zrobiony, nowatorski jak na swe czasy i niewątpliwie z większym polotem w akcji. Historia kina ma to do siebie że przy ciągłym rozwoju techniki filmowej są też dzieła ponadczasowe, które mimo iż technika trochę uciekła są nadal dziełami wartościowymi.

Hmm, ale porówn8ując oba filmy obiektywnie da się udowodnic, ze Kane jest lepszy od Przemineło z Wiatrem. Tak, obiektywnie, bez mozliwosci rzucenia argumentu "bo to gusta" :) i ja Cie latwo przekoam ze zmienisz zdanie