Tak nudnego filmu nie było w całej historii hollywoodzkiego kina. Znakomity przykład amerykańskiego komercyjnego nudzenia o samotności, poszukiwaniu sensu życia i walce o władzę. Jeden wielki kit, nie różniący się niczym od typowych produkcji przesiąkniętych nadmierną poetyzacją.
HA HA HA HA
najlepszy film w historii amerykańskiego kina, a Ciebie znudził?!?! Ciekawostka dopiero, co zalew ameryszmiry robi z młodymi umysłami...
nie ze wszystkimi, droga oshin...
są tacy młodzi ludzie, którzy wolą takie kino i potrafią dostrzec jego walory...
ale jest ich coraz mniej...
sam jesteś nudny...
czy ty w ogole oglądasz filmy, które oglądasz???
ten film jest arcydziełem, we wspaniały sposób mówiącym o samotności, kontaktach międzyludzkich, poznaniu... przemyśl go proszę od tej strony, ok?
Owszem, są jeszcze młodzi ludzie którzy interesują sie prawdziwym kinem, i ja do nich należę. Owszem, po latach nie wywiera takich emocji, ale wciąż wciąga i przejmuje. Obywatel Kane jest filmem wielkim, i co najważniejsze wciąż aktualnym. Pozrawiam
Jeśli severus snape uznaję, że najlepszymi filmami w historii kina są Gwiezdne Wojny, które moim skromnym zdaniem są parodią samych siebie oraz Harry Potter, to rzeczywiście nie stać severusa na docenienie ambitnego filmu. Musimy współczuć severusowi, bo jego umysł obdarty jest z możliwości zrozumienia i polubienia tego filmu. Chwila ciszy dla biedniego, żałosnego severusa.