Film świetny, aczkolwiek nie dla każdego. Zaliczył bym go w poczet produkcji takich jak "Nic
śmiesznego", "Dzień Świra", "Wszyscy jesteśmy chrystusami" pana Koterskiego. Fani przemysłu
"polskich komedii romantycznych" bądź produkcji typu "Bitwa pod Wiedniem", "1920 wojna i miłość"
czy Jack Strong będą "zawiedzeni" ( na tym fimie trzeba czytać między wierszami).
Pozdrawiam,
M.
Dokładnie. Zgadzam się z przedmówcą. To film nie dla każdego. Reklamowany jest jako komedia, ale w rzeczywistości to gorzka komedia.
Uważam, że film skierowany jest do starszej widowni (wiek co najmniej 25 plus), czyli do osób pamiętające "tamte" czasy w Polsce, albo do osób młodych, które znają je z opowiadań rodziców.
Mimo tego, że film nie jest typową komedią, a przygody głównego bohatera są raczej smutne niż śmieszne, to film ogląda się bardzo przyjemnie. Gra aktorska aktorów jest na wysokim poziomie, przez co odtwórcy ról nie męczą nas swoją grą.
A co dla mnie najważniejsze to dźwięk! Wszystkie kwestie są wypowiadane zrozumiale, nie trzeba się domyślać co dana postać powiedziała.
Reasumując, film warty obejrzenia, ale wymaga skupienia i zrozumienia życia z czasów komunizmu w Polsce.