Obywatel
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Głowny bohater o nazwisku Shtoor, ulubieniec festiwali i mediów z czasów PRL i IIIRP, zna się na wszystkim, a w szczególności na polityce, gospodarce, religii i socjologii. A jego filmowy syn Machyeck jest wybitnym historykiem-samoukiem, specjalstą z bitwy pod Cedynią. Shtoor jest prawdziwym geniuszem i w Polsce pookrągłostołowej postanawia uczyć wszystkich obywateli jak żyć. Obywatele są mu niezwykle wdzięczni za te nauki, całują po rękach i przepraszają, że tak marne, ciemnogrodzkie i chamskie po prostu życie dotąd wiedli. Stawiają mu pomniki.
Widzę tu materiał na serial.
Macie pomysły na kolejne odcinki?
Na szczęście tacy jak ty nie są w stanie zaszkodzić inteligentnym ludziom.http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jerzy-stuhr-w-polsce-widze-zacietrzewieni e-idace-w-kierunku-nienawisci/yymkg
Stuhr widzi drzazgę w cudzym oku a nie dostrzega belki w swoim. Nienawiść i chamstwo, jeśli jest po "właściwej" stronie oceniana jest jako inteligencja i troska ... nie wiadomo o co. A jakakolwiek krytyka, czy zwyczajnie odmienny osąd różnych spraw, z miejsca jest klasyfikowany jako zacietrzewienie i nienawiść. Trzeba mieć we wszystkim takie samo zdanie jak Stuhro-podobni, bo inaczej zrobią z ciebie faszystę. To jest demagogia i hipokryzja, droga Pani. A taka postawa stoi kilometry od takich idei jak pluralizm, wolność słowa czy demokratyczna debata. To co mówi Stuhr to jest stygmatyzowanie i propaganda a nie dyskusja.
nie jesteś w swoim rodzinnym domu tylko na prestiżowym portalu. Zachowuj się przyzwoicie.
pozdrawiam zerdecznie
Długo się zastanawiałem czy nie uderzyć z grubej rury.... ale nie,postanowiłem te zamiary utemperować i stwierdzić tylko jakie to szczęście że IV RP póki co ze swoją rynsztokową retoryką jest głęboko w du...szy. A ty "dejkerze" żyj jak chcesz i nikt cie nie zmusza zamieniać twoje chamskie i ciemnogrodzkie życie. "Cham zostanie chamem na wieki wieków... AMEN"
I to jest właśnie doskonały przykład "dyskusji" jaką uprawiacie. Na żartobliwy tekst, który nikogo zdrowego psychicznie nie może obrazić, odpowiadasz stekiem plugastw i oszczerstw. Nigdzie nie możesz wskazać na rynsztokowy charatker mojej wypowiedzi bo ona taka nie jest. Obrzucając mnie błotem i obrażając wystawiasz tylko samemu sobie świadectwo.
A jaka jest retoryka autorytetów III RP, osób broniących nagranych przez Wprost polityków oraz palikociarni?
Rozumiem, że każdy kto nie zgadza się z twoim zdaniem także jest nazywany człowiekiem z ciemnogrodu?
Nie kolego,upraszczasz temat. Można się różnić a nawet trzeba ale z klasą..... . Na gnojenie ludzi nie można reagować milczeniem albo delikatnym zwracaniem uwagi-co to to nie!
Nie uważasz, że masz zboczony tok rozumowania. Broniąc Stuhra, gnoisz "z klasą" "dejkera" słowami "nikt cie nie zmusza zamieniać twoje chamskie i ciemnogrodzkie życie"? Widzę w tobie wielki potencjał na poziomie ameb nagrywanych przez Wprost? Czeka cię pewnie świetlana przyszłość, podobnie jak stalinowca Mazowieckiego.
Wyluzuj chłopie. Może chociaż powiedz o co ci chodzi. Czym "dejker" zasłużył sobie na tyle piany z pyska twojej nienawiści?
To prawda, niemniej jednak Jerzy nie jest złym aktorem. Dzięki kilku rolom np. w pogodzie na jutro, amatorze, duże zwierze i spektaklowi powrót starszej Pani zasłużył sobie na mój szacunek. Jeśli chodzi o całą resztę otoczki tej osoby to zupełnie się zgadzam. Zupełnie nie jest żadnym autorytetem kina, tym bardziej synek.
Oczywiście każdy ma taki autorytet na jaki zasłużył. Coś mi się wydaje że autorytety niektórym zmieniły się 25 lat temu. Niektórzy zmienili Opanie na Zelnika a inni odwrotnie.... No ale to takie małe piekiełko rodem z Poland.
Polacy w zdecydowanej większości to katolickie "dobroty". Piekiełko to raczej twoja robota i ludzi twojego pokroju, w tym Stuhrów.
Całkowicie sie z Tobą zgadzam. Dodałbym "Wodzireja". Genialne kino, na którym się wychowałem.
Nie wiem po co Stuhrowi takie politykowanie. Artyści generalnie powinni sie od tego trzymać z daleka. Pół biedy jeśli politykują "po pracy". Ale jeśli z własnych filmów robią agitki to już robi mi sie niedobrze. To zabija sztukę.
Tylko "politykujący" "artyści" mają kasę i poparcie smrodliwych rynsztokowych pseudoelit, którym już śni się usankcjonowanie kazirodztwa. A co wspólnego ze sztuką ma Golgota Picnic? Tomcio Karolak wykazał się, w swojej telewizyjnej wypowiedzi, skrajnym, antykatolickim szowinistą. Dla mnie ten chłoptaś przestał istnieć.
Nie zamierzałem oglądać "Obywatela".
Przeczytałem jednak ten wątek na forum i zmieniłem zdanie.
Nic tak dobrze nie robi marnemu dziełu,
jak krytyka ze strony patriotów-monopolistów (dejkerów i sztetli).
Czapki z głów przed tak przewrotnym i skutecznym marketingiem.
No tak, a Polański nie jest złym reżyserem, Penderecki nie jest złym kompozytorem, a Szymborska wcale taką złą poetką, nie była, klika wierszy nawet się jej udało.
Knut Hamsun nie był złym pisarzem, Gerard Depardieu nie jest złym aktorem, a Leni Riefenstahl nawet kilka filmów się udało.
Ten czlowiek nie rozumie ze aktor odtwarza role napisana przez scenarzyste wedlug wizji rezysera.
Im lepiej potrafi dac zludzenia dla widza ze to sa jego osobiste poglady I dzialania tym lepiej dla sztuki I filmu.
Jest to personalny atak na dobrego aktora z okresu PRL I obecnego.
Pewnie uwaza ze w III RP moga grac tylko serialowe miernoty ale zweryfikowane "patriotycznie" I tylko w filmach/ serialach autorstwa zweryfikowanych przez "sitwe" scenarzystow I rezyserow.
Wstyd ze do oceny artyzmu, sztuki, wartosci humanistycznych oraz swiatopogladu zabieraja sie osoby skrzywione ideologicznie I swiatopogladowo, przenoszace na ten grunt "belkot oszolomow"!!!
Przeciez wartosc tego filmu ocenia I tak widzowie swoimi nogami tzn obecnoscia w kinach a nie walka politykierow.
A tak nawiasem mam pytanie czy ten czlowiek obejrzal caly film od konca do poczatku I czy poddal sie zadumie nad trescia tej komedii.
Zarejestrowal sie bez nazwiska I imienia wiec chce anonimowo rozgrywac wojenke antypolska...
Jeżeli ktoś wybiera sobie na źródło nauki o życiu, sposobie myślenie - osobę trzecią wprost z okienka telewizora - to to jest jego smutne prawo, mamy demokrację. Mnie osobiście to nie boli. Przyjmuję argumenty, którymi następnie się dzieli ta osoba z innymi, albo nie przyjmuję ich, gdyż się z nimi nie zgadzam. Przerzucam to na swój grunt myślenia i staram się dojść do tego jak ja bym postąpił w podobnych sytuacjach...
Natomiast nadziwić się nie mogę, gdy rozpoczyna się krucjatę ideologiczną wobec "wrogów publicznych numer 1" za ich role, filmy albo pokrewieństwo...
krzyk! i agresja - są oznakami SŁABOŚCI.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
