...więc pewnie niezadowolenie niektórych uderzy z siła litery "P" :D
Przede wszystkim to bardzo zły film. Zlepek gagów. Reżyser oszczędził na montażyście. Czemu on tak nienawidzi Polaków? Zdecydowanie odradzam.
Widziałem ten film i zaskakuje mnie Twoja tak niska ocena. To wprawdzie zawsze rzecz gustu, ale czy może jego treść Cię jakoś szczególnie zabolała?
To wszystko już było u Munka w "Zezowatym szczęściu", ale tam reżyser opowiedział historię lekko i zabawnie. Tu siermiężnie i schematycznie. Jeśli ksiądz, to dziwkarz, katolicki polityk - idiota, internowani - banda kretynów, no i przede wszystkim jesteśmy antysemitami. Nic mnie nie śmieszyło, wyszłam zniesmaczona wulgarnością tego filmu i powierzchownością.