Kevin był jego przyjacielem, w dodatku Kevin nie chciał go zabijać. Ja na miejscu Santoro, wydałbym tą dziewczynę, choć była niewinna, ale nie musiała "węszyć" Takich spraw jak ta w rzeczywistości są setki. W dodatku dostałby mln :) Jedyną ofiarą byłaby ta dziewczyna. Wiem, że moja wypowiedź jest kontrowersyjna, ale tak właśnie bym postąpił.