W tym filmie nic się nie trzyma kupy, jakby ktoś kręcił film na substancjach zakazanych. Zalecam omijać tę cieniznę. W dodatku podkład muzyczny przez cały film całkowicie nietrafiony.
film, którego bardzo skrzywdzono posłaniem go na canneński festiwal, okazuje się całkiem nawet spoko - to jest przy założeniu, że oderwiemy oczy od wazy i skupimy je na dwóch twarzach. jedną twarzą będzie przeszłość, drugą teraźniejszość, a wazą - gatunkowy sztafaż sensacyjnego kina porwaniowego.
spike lee będzie...
Ma kilka wątków które się przeplatają ,główny motyw to muzyka ... muzyka w tle jest niezła ! Duże brawa należą się do głównego bohatera bez niego była by chyba lipa ... Co prawda umoczony jest tak jak większość "pedohollywod " w różne nie konieczne dobre rzeczy ...ale tak już jest . Film ma swoje plusy i minusy ,dobrze...
więcej