PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=90970}

Odgłosy

Suspiria
7,0 15 072
oceny
7,0 10 1 15072
7,2 28
ocen krytyków
Odgłosy
powrót do forum filmu Odgłosy

Skąd tak pozytywne opinie, a niekiedy nawet zachwyty? Mógłby mi ktoś wytłumaczyć? Bo nie widziałem w tej produkcji nic, co zasługiwałoby na uznanie. Przeciwnie, wszystko było słabe, albo wręcz denerwujące. Muzyka jest chyba najgorszym elementem tego obrazu, za głośno nagrana, monotonna i po prostu wkurzająca. Bardzo słabe aktorstwo, zdjęcia, momentami wyglądające jakby za kamerą stało dziecko. Cała ta ciekawa kolorystyka filmu, może i byłaby uzasadniona, gdyby było to jakieś dzieło surrealistyczne, ale tu wyglądała totalnie jak wzięta z czapy. Koleżanka głównej bohaterki swą grą próbowała przekonać widza, że w szkole dzieją się jakieś straszne rzeczy, ale kompletnie nie czuło się tego jej przerażenia. Sama historia jest nudna i bez polotu, z mnóstwem bezsensownych sytuacji i kończąca się ot tak, było zło i nagle go nie ma. Przez cały czas trwania filmu próbowałem znaleźć w nim coś pozytywnego, co pozwoliłoby mi ocenić go nieco lepiej, ale nic takiego nie znalazłem. Jedyną, w miarę upiorną sceną była ta, w której [SPOILER] wspomniana już wyżej koleżanka, poraniona i martwa zaatakowała nożem główną bohaterkę [KONIEC SPOILERA], ale to za mało, by móc powiedzieć o tym filmie jakieś dobre słowo. Totalne nieporozumienie. Jeżeli tak wyglądają pozostałe filmy tego "mistrza grozy", to ja już mu podziękuję.

ocenił(a) film na 7
Morska_Bryza

Wydaje mi się że albo nie oglądasz horrorów i poprostu się na nich nie znasz

Zloty_Deszcz

Ten film to gniot kiczowaty dla gimbazy. Dlaczego ma dobre opinie tutaj? Bo piszą tutaj tacy odbiorcy filmowi...

użytkownik usunięty
uln

Skompromituj się jeszcze trochę.

gimbastyczny psychofan w natarciu

ocenił(a) film na 7
uln

Mam 37 lat i też jestem fanem tego filmu

ocenił(a) film na 7
uln

Wszyscy krytycy filmowi to też gimnazjaliści?

Zloty_Deszcz

Jest coś takiego, jak gusta/preferencje. Każdy ma inne. Kłócenie się na ten temat z innymi jest diotyczne. Jeden lubi kolor niebieski, inny kolor żółty, twierdzenie, że któryś z nich jest "lepszy" albo "gorszy" to absurd. Film Ci się nie podoba - w porządku, najwyraźniej nie trafił w Twoje upodobania i zrobił to inny film, który z kolei nie być może podobał się zwolennikom tego. Dlaczego tak trudno to zrozumieć?

ocenił(a) film na 2
anako

Nie, słonko, gustu to Ty w to nie mieszaj. Idąc Twoim tokiem rozumowania, jeżeli powiem, że nie smakuje mi czerstwy chleb, to będzie to oznaczało, że jest to dobry chleb, bo przecież niektórzy taki jedzą, a tylko ja uważam go za niezbyt smaczny, bo mam inny gust i wolę świeże pieczywo, tak?

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

yyyy co ?

ocenił(a) film na 9
Zloty_Deszcz

Z całym szacunkiem, ale chyba się trochę zakręciłeś w tej odpowiedzi.

ocenił(a) film na 2
Sanderus

Ty też lubisz czerstwy chleb? :)

ocenił(a) film na 9
Zloty_Deszcz

Nie do końca zrozumiałeś.

ocenił(a) film na 2
Sanderus

A co niby miałem zrozumieć?

ocenił(a) film na 8
Zloty_Deszcz

Gwoli ścisłości, to czerstwy chleb jest wykorzystywany w paru potrawach.

A porównanie nie ma sensu - porównujesz teraz akt twórczy z efektem mierzalnym fizycznie (stan chleba). Mam nadzieję, że teraz już wiesz.

ocenił(a) film na 2
monika_tyle_styka

Kolejna obrażona, bo film, który wysoko oceniła okazał się być kaszaną?

ocenił(a) film na 8
Zloty_Deszcz

Yyy...co?

ocenił(a) film na 2
użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Nikt się tutaj nie obraził. Masz jakieś urojenia? o.O Ludzie tłumaczą ci coś na spokojnie, a ty wyskakujesz z dziwnym porównaniem i tekstem typu "wara od mojego gustu". Wróć do komentarza od "anako", przeczytaj go na spokojnie kilka razy, może przy okazji weź szklankę zimnej wody i przemyśl to, co chcesz napisać. Dokładnie w tej kolejności.

I jeszcze to podejście. "W porządku, jest to po prostu słaby film, który podoba się wielu ludziom."
Zwymiotowałem troszeczkę po przeczytaniu tych wypocin.

ocenił(a) film na 9
Zloty_Deszcz

dla mnie nie jest to zły film, ale...

anako

żółty jest obiektywnie gorszy niż niebieski

donmaslanoz14

Źródło, pls. Also, propsy za odpowiadanie na komentarz sprzed 5 lat :D

Zloty_Deszcz

Mam podobne odczucia jak Złoty. Dla mnie ten film to taki naciągany artyzm. Muzyka - hmmm zamysł ciekawy, ale często użyty bezsensownie (np. w pierwszej scenie, kiedy bohaterka jedzie taksówką, po co ta schizowata muzyka tam była? w wielu filmach budowano napięcie poprzez muzykę, znacznie lepiej). To właściwie nie muzyka tylko irytujące brzęczenie. Podoba mi się interpretacja odnośnie Baby Jagi, jednak ten motyw to był chyba tylko zarys - wiedźmy ukazały się w końcowych scenach - i nie został dobrze rozwinięty, właściwie w ogóle nie został rozwinięty. Owszem, momentami fajne ujęcia, ale żeby było to arcydzieło? bo ktoś użył keczupu zamiast innych efektów? litości. Gra głównej bohaterki, może była celowa a może nie i w tym jest problem, film jest na tyle kiepsko skonstruowany, że nie wiadomo o co chodziło reżyserowi. To taka na siłę próba zrobienia wielkiego dzieła. Ale z ciekawości obejrzę inne filmy tego reżysera.

ocenił(a) film na 10
Zloty_Deszcz

Ten film to artyzm sam w sobie, kolory, klimat, muzyka. Wszystko to sprawia wrażenie snu, tajemniczości i surrealizmu. Mógłbym oglądać ten film w kółko i prawdopodobnie nigdy mi się nie znudzi. Nie każdy potrafi docenić to dzieło, ale nie każdy też lubi twórczośc np Tarantino, co nie robi z niego złego reżysera, tylko po prostu tobie może się nie podobać. Geniuszu odebrać im nie można.

Zloty_Deszcz

O to, to! Dodam tylko dwa: mózg krztusi się od tej muzyki oraz Kubrick zrobiłby to lepiej (o ile w ogóle zechciałby).
Droga przez mękę:/

ocenił(a) film na 10
Zloty_Deszcz

Na czym? Zastanów się,czy widziałeś kiedyś coś takiego, jak ten film, z taką scenografią,z taką muzyką? I to jeszcze bez efektów komputerowych? Dla mnie ten film jest zupełnie nie z mojej bajki, jeżeli chodzi o horrory, ale ten film powodował, że nie mogłam oderwać od niego wzroku. Zawsze do wielkich dzieł zachwalanych przez wszystkich podchodzę z ogromną rezerwą i sceptycyzmem. Ale ten film jest tak oryginalny, szalony, dziwaczny, przerysowany, intensywny, że trudno o nim zapomnieć nawet parę dni po seansie. Nawet to, że wzbudza tak skrajne emocje, jedni toną w zachwytach, inni hejtuja sprawia, że coś jest na rzeczy. Obok tego filmu nie można przejść obojętnie, co znaczy, że pod względem artystycznym spełnia swe zadanie - po tylu latach od premiery nadal się o nim dyskutuje, nadal porusza wszelkie emocje, od zachwytu po wstręt.

theblackestblack

Gdzie oglądałaś ten film?

ocenił(a) film na 10
Wolfman_PL

Na CDA. Horrortube.pl też może mieć.

theblackestblack

To i tak wysoko oceniałaś. Chwali się, że mimo gównianej jakości podeszłaś do tematu odpowiednio. Masa ludzi ogląda ten film na piracie i ocenia to wizualne dzieło przez pryzmat syfnej jakości dając mierne noty. W wypadku tego dzieła jakość obrazu i dźwięku ma kolosalne znaczenie. Polecam obejrzeć remaster 4k z hdr z odpowiednim sprzętem nagłośniającym. Można dostać na Amazon

Zloty_Deszcz

Popieram.

ocenił(a) film na 4
Zloty_Deszcz

Masz rację. Muzyka w tym filmie jest wkur....ca. Film dałoby się oglądać ale przez "muzykę" (w cudzysłowie bo moje uszy nie mogą nazwać tego czegoś muzyką) niestety przewijałam by zobaczyć koniec.... U mnie naciągane 4.

ocenił(a) film na 3
Zloty_Deszcz

Moj sluch wlasnie umarl - ten film to jedna wielka tragedia. Najgorsze jest to, ze napalilam sie na niego jak szczerbaty na suchary bo tylko pozytywnych opinii i mial byc straszny, ze ho ho. No to fakt - muzyka byla straszna i to w ch*j

Zloty_Deszcz

Oceniasz 50 twarzy blacka wyżej od suspiri. Albo troll albo bezguscie. Nie karmic

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

Jaka hipokryzja :O

ocenił(a) film na 2
Lukasz_Broda

Rozwiń swoją wypowiedź, nie wstydź się.

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

>Napisz co ci się w tym filmie nie podoba.
> Ktoś ci odpisze że mu się to akurat podoba.
> Stwierdź że ma pewnoe dziwny gust (choć czytając komentarze to większości muzyka się podobała. Wszyscy mają dziwne gusta :/)

> Ktoś zarzuca ci że masz słaby gust bo oceniłeś inny film wyżej od tego.
> Odpisz mu że z takim argumentem pewnie jest dzieckiem lub idiotą.

Pewnie czepiam się na siłę. W końcu każdy temat typu "nie kumam fenomenu" jest głupi i nie prowadzi do niczego.

"Muzyka. Proszę cię to był gwałt na uszach"

Aha ok. Fajnie. No innym jednak to się podobało.
Koniec tematu bo co więcej chcesz uzyskać?

A jak chcesz chodzić na fajne instalacje do muzeum to do niego chodź i nie męcz takich filmów.

ocenił(a) film na 2
Lukasz_Broda

No i co, że większości muzyka ta się podoba? Filmy Vegi też podobają się większości Polaków, ale nie oznacza to, że są dobre.

Ja, zdaje się, wymieniłem całkiem sporo elementów świadczących o tym, że to zły film, a koleś napisał tylko, że "50 twarzy Blacka" oceniłem wyżej od niego, jakby to miał być jakiś argument. "50 twarzy Blacka" to komedia o niezbyt wysokim poziomie i z humorem mniej więcej jemu odpowiadającym (ale dającym jakąś tam jednak rozrywkę), dlatego oceniłem ją na 4, a nie na przykład na 8. "Suspiria" nie jest filmem strasznym jak na horror, nie ma dobrego aktorstwa ani dobrze zmontowanej muzyki. O jakiej hipokryzji więc piszesz?

Po "Suspirii" od Argento i "Matce łez" na pewno nie zamierzam już więcej męczyć jego filmów, ale gdyby wymagały one krytycznej oceny, to taką by ode mnie otrzymały, bo potrafię wskazać, skąd ona wynika, zamiast jak gówniarz tylko porównywać ocenę jednego filmu z oceną drugiego. Kapujesz już?

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

"No i co, że większości muzyka ta się podoba? Filmy Vegi też podobają się większości Polaków, ale nie oznacza to, że są dobre."

No i taka to dyskusja właśnie. Ty wiesz lepiej od innych i tyle. Dlatego nikt ci tego fenomenu nie wyjaśni, a oceny sobie wystawiaj jakie chcesz.

Choć to porównanie z Vegą to takie WTF.

ocenił(a) film na 2
Lukasz_Broda

Ja pierdzielę, chcesz rozmawiać, czy się bawić w cytowanie? "Choć to porównanie z Vegą to takie WTF" - jakie WTF? Napisz jak człowiek, o co ci chodzi, a nie wyskakujesz z jakimiś gimnazjalnymi skrótami. Vega robi dobre kino? Nie, Polacy chodzą do kina na jego filmy, bo nie muszą na nich czytać napisów, a przy tym myślą, że od razu zaliczą dobre kino gangsterskie i komedię w jednym. To samo z durnymi komedyjkami z Adamczykiem i Karolakiem. "Świat według kiepskich" to pewnie też serial z górnej półki? Taka to dyskusja właśnie, podaj jakieś argumenty, zamiast pisać ciągle, że nie mam racji, bo ludziom się podoba. Jakbyś nie zauważył, to są też zwolennicy tego, co napisałem na temat "Suspirii", więc lepiej zrób jakiś sondaż, żeby wyszło, że "większości się podoba".

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

Człowieku. Z Vegi ludzie drwią na każdym kroku, a "Botoks" zgarnął tytuł najgorszego filmu roku. Porównujesz to do filmu Argento którego krytycy umieszczają w rankingach najlepszych filmów w historii.

I co że ludzie masowo chodzą na Vegę? Wiadomo że masowe produkty najlepiej się sprzedają co nie sprawia że nagle większość Polaków to lubi nawet jeśli podoba się jakimś prostym Januszom. Wątpię by siedzieli Oni też na forum "Suspirii".

Brniesz w to dalej żeby tylko udowodnić jak to ty wiesz lepiej więc fenomenu nie zrozumiesz, a ten temat też nie zmieni że ludzie będą inaczej to dzieło postrzegać.

A jak nie kumasz co do ciebie piszę i argumentów innych userów to po prostu daj sobie spokój. Ja dalej tej bezsensownej dyskusji już nie ciągnę.

ocenił(a) film na 2
Lukasz_Broda

Jakich argumentów innych userów??? Przytocz chociaż jeden, bo to, że głupkowatą komedię oceniłem wyżej od horroru, który jest niestraszny i źle zrobiony, nie jest żadnym argumentem! To zaś, że w filmie pojawia się jakiś ciekawy motyw muzyczny, nie musi od razu czynić z niego arcydzieła, jeżeli jest on nieumiejętnie wykorzystany.

A jak niby fakt, że filmy Vegi są papką dla mas, ma wyżej stawiać twórczość Argento? Widzowie "Suspirii" też nie są jakimiś koneserami kina, skoro nie potrafią dostrzec w nim chociażby tragicznego aktorstwa, ani nie przeszkadza im różowa krew. Jedyne, na czym ci "koneserzy" opierają swoje zachwyty, to ładna scenografia oraz muzyka, która - powtarzam raz jeszcze - zamiast budzić grozę, denerwuje.

Dziwię się, że w ogóle podjąłeś tę dyskusję, skoro teraz nie potrafisz napisać nic wartościowego...

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

Jakich argumentów innych userów???

To poczytaj sobie cały temat który utworzyłeś. Już pierwsza osoba która ci odpisała je przytacza.

"Widzowie "Suspirii" też nie są jakimiś koneserami kina, skoro nie potrafią dostrzec w nim chociażby tragicznego aktorstwa"

A kim są według ciebie koneserzy? Ludzie którzy oceniają wysoko filmy które podobają się tobie?
Po raz kolejny pokazujesz tu że uważasz się za kogoś lepszego od innych bo wiesz lepiej. Po co więc w ogóle zakładasz temat skoro z góry wiesz że masz rację?

"Dziwię się, że w ogóle podjąłeś tę dyskusję, skoro teraz nie potrafisz napisać nic wartościowego..."

To skoro jesteś mądrzejszy to po co w ogóle mi odpisujesz? Brniesz w to jakbyś chciał coś uzyskać. Daj sobie spokój bo chyba kosztuje to cię dużo nerwów. Najlepiej załóż własny portal filmowy na którym będziesz tłumaczyć głupim masom wiedzę filmową.

ocenił(a) film na 2
Lukasz_Broda

No i co takiego napisała mi osoba w pierwszej odpowiedzi? Strona wizualna, który to argument częściowo poparłem i muzyka - monotonna i za głośno podkręcana w najmniej odpowiednich momentach, co zamiast potęgować nastrój grozy czy napięcia zwyczajnie denerwuje. Poczytaj sobie komentarze innych użytkowników na jej temat, jest ich co najmniej tyle samo, co osób uważających, że jej użycie jest właściwe. Tego już nie widzisz?

Czy ty w ogóle czytasz to, co piszę? A raczej czy potrafisz to zrozumieć? Ani razu nie napisałem, że ten film jest zły, bo mnie się nie podoba. Odnieś się do tego, co piszę i przestań z uporem maniaka powtarzać, że uważam się za wszystko wiedzącego.

Dlaczego uważasz, że się denerwuję? Prędzej to ty jesteś sfrustrowany niemożnością udowodnienia, że jest to dobry film. A odpisuję, bo zarzuciłeś mi bycie hipokrytą, więc poprosiłem, byś to uzasadnił, a ty nie potrafisz.

ocenił(a) film na 7
Zloty_Deszcz

"Poczytaj sobie komentarze innych użytkowników na jej temat, jest ich co najmniej tyle samo, co osób uważających, że jej użycie jest właściwe. Tego już nie widzisz?"

Ale co mam widzieć? To reakcja stadna. Napisałeś że muzyka i inne rzeczy ci się nie podobają więc pojawiły się opinie które cię poparły. To normalne. Jak założysz temat na forum" Botoksu" że to dobry film to też zleci się masa osób którzy cię poprą mimo że głównie się tam z tego filmu kpi. No i pytałeś o użytkowników którzy podali jakieś argumenty przeciw, a nie którzy ci przytakują. Po co drążysz?

"Czy ty w ogóle czytasz to, co piszę? A raczej czy potrafisz to zrozumieć? Ani razu nie napisałem, że ten film jest zły, bo mnie się nie podoba. Odnieś się do tego, co piszę i przestań z uporem maniaka powtarzać, że uważam się za wszystko wiedzącego."

No nie wierzę. Jak chcesz to przeczytaj jeszcze z 5 razy to co wcześniej pisałeś. Jeśli nie widzisz w tym swoje wyższości to szkoda.

" Prędzej to ty jesteś sfrustrowany niemożnością udowodnienia, że jest to dobry film."

A gdzie ja w ogóle coś ci próbowałem udowodnić? Nawet nie poruszam temat tego filmu bo to bezsensowna dyskusja. Nie dopisuj sobie.

A odpisuję, bo zarzuciłeś mi bycie hipokrytą," więc poprosiłem, byś to uzasadnił, a ty nie potrafisz"

Już to zrobiłem wcześniej. Dobra, to jest bez sensu. Nawet jeśli bym ci napisał cały esej o tym czemu tamta wypowiedź to hipokryzja i tak pisałbyś że nic nie potrafię udowodnić. Czas to skończyć. Pa.

ocenił(a) film na 2
Lukasz_Broda

"Ale co mam widzieć? To reakcja stadna. Napisałeś że muzyka i inne rzeczy ci się nie podobają więc pojawiły się opinie które cię poparły."

Dlaczego wciąż przeinaczasz moje słowa? Odnieś się do tego, co naprawdę piszę i nie wymyślaj, że coś mi się podoba czy nie. Miałeś podać argumenty tych "innych userów", a wyskakujesz z jakąś "reakcją stadną" gdy piszę, że to o muzyce to żaden argument i inni uważają tak samo.

"No nie wierzę. Jak chcesz to przeczytaj jeszcze z 5 razy to co wcześniej pisałeś. Jeśli nie widzisz w tym swoje wyższości to szkoda."

No dobra, a ty dalej olewaj rzeczowe argumenty, dlaczego ten film jest do bani i pisz, że to tylko moje widzimisię.

"Już to zrobiłem wcześniej."

Nic nie zrobiłeś wcześniej. Napisałeś:

">Napisz co ci się w tym filmie nie podoba.
> Ktoś ci odpisze że mu się to akurat podoba.
> Stwierdź że ma pewnoe dziwny gust (choć czytając komentarze to większości muzyka się podobała. Wszyscy mają dziwne gusta :/)

> Ktoś zarzuca ci że masz słaby gust bo oceniłeś inny film wyżej od tego.
> Odpisz mu że z takim argumentem pewnie jest dzieckiem lub idiotą."

Gdybyś naprawdę chciał mi udowodnić, że jestem hipokrytą, to nie odwoływałbyś się do mojego gustu, który w tym przypadku kompletnie nie ma nic do rzeczy. Sorry, ale nie wiem, czy ty udajesz, czy naprawdę masz takie problemy z myśleniem. W każdym razie nie chce mi się tłumaczyć ci różnicy między indywidualnymi gustami, a krytyką opartą na czymś, co widać i co można ocenić obiektywnie.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Twój gust nie ma tutaj nic do rzeczy? Czy ty jesteś poważny? Przecież każdy w tym temacie rozmawia o twoim guście - subiektywnych wrażeniach, których doznałeś podczas seansu! Logiczne jest, że nieważne pod jaką produkcją znajdą się jego zwolennicy, jak i przeciwnicy. Dla ciebie film jest słaby i uargumentowałeś to. Spoko. Innym się natomiast spodobał i to też jest spoko. Powiem ci, co mnie osobiście urzekło, bo widzę pewien problem.

Twoje słowa:
"Ok, więc możemy zostać przy tym, że to słaby film, który Tobie się podoba ze względu na jego klimat i muzykę. I już."

Nie. Co najwyżej ty możesz zostać przy tym, że to słaby film, skoro drugi rozmówca ma diametralnie inną opinię od ciebie. Nie musi się z tobą zgadzać tylko dlatego, że tego chcesz.

A zróbmy inaczej:
"Ok, więc możemy zostać przy tym, że to świetny film, który Tobie się nie podoba ze względu na jego muzykę i inne denerwujące Ciebie elementy. I już."

Dalej istnieje sugestia "monopolu na prawdę", bo nadal stoi jak byk fragment z którym się nie zgadzasz i jest wyraźnie prowokujący! Tak właśnie wygląda twoja "wyższość" twojego gustu nad innymi. Nie zgrywaj więc głupka, że nie wiesz o co chodziło poprzedniemu użytkownikowi.

Na poprzedniej stronie wspomniałem o komentarzu od użytkownika anako. Nie jest on trudny w odbiorze, szybko się go czyta i jest trafny, co udowodniły potem inne osoby, ale ty się oburzasz, jakby dokonano zamachu na twoją osobę, bo ktoś miał czelność wspomnieć o twoim jakże wyszukanym guście. Śmieszne i żałosne zarazem. Przepraszam, inaczej tego ująć się nie da.

ocenił(a) film na 2

Ty jesteś kolejną niepoważną osobą twierdzącą, że coś, co jest źle zrobione, jest dobre. Więc tym samym jesteś osobą, która ma swój gust, ale jest on wypaczony. Wskazałem wyraźnie, co w tym filmie jest źle zrobione, a nie, co mi się nie podoba, a ty w dalszym ciągu jak dziecko pitolisz coś od rzeczy. Podoba ci się "Suspiria"? Dobrze, bądź amatorem badziewia i na tym zakończmy.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Filmu nie oglądałem, to po pierwsze. Nie widać więc oceny obok mojego nicku. Orientuj się chłopie. Widzę, że usilnie chcesz zakończyć temat, bo trafiłem w czuły punkt i dlatego zaczynasz nieudolnie atakować. Nikt, powtarzam nikt nie ocenia obiektywnie. Jesteś kolejną osobą, która uważa się za alfę i omegę i tym postem to udowodniłeś. Tak bardzo się zakreciłeś w tych śmiesznych tłumaczeniach, że aż założyłeś, że film widziałem i pocisniesz mój rzekomo słaby gust :D

Nie, ty nie piszesz co jest źle zrobione i każdy ma się ciebie słuchać. Ty piszesz o uczuciach SUBIEKTYWNYCH i pitolisz od rzeczy, by w pewnym momencie uciec w strefę komfortu, jakoby twoja analiza filmu nie wchodziła w skład gustu i preferencji filmowych, a sam teraz atakujesz mój gust - bezskutecznie zresztą. Hipokryzja na całego! Jedyną niepoważną osobą jesteś ty. Wyłożyłeś się totalnie. Nie dziwota, że chcesz uciec od dyskusji :D

To zupełnie tak, jakbyś założył każdy dowolny temat na forum w którym analizujesz "rzeczy źle zrobione" - czyli z założenia rzeczy, które ciebie osobiście nie przekonały. Twoja analiza jest twoja - ty nie piszesz za wszystkich, tylko za siebie! Jeśli w tym momencie nie jest to temat o twoim guście, czyli WRAŻENIACH I UCZUCIACH podczas seansu (twoje słowa, że coś cię denerwuje) to niby co to jest? :D Chętnie się dowiem. Pokompromituj się jeszcze trochę :)

użytkownik usunięty

Co do 3 części mojej wypowiedzi:
*denerwuje, nudzi, wkurza (etc)

I zacznij w końcu cytować i polemizować, zamiast wyzywać od dzieciaków , rzekomo dorosły człowieku. A to niby ja jestem niepoważny :D Weź przestań się pogrążać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones