CARISMA zwykła wprowadzać na nasz rynek dziesiątki kiepskich filmów, ale ODRODZONE ZŁO Fabrice Lambota to chyba ten najgorszy z całej bandy.
ODRODZONE ZŁO to film nakręcony za przysłowiową czapkę gruszek z Lance Henriksenem w obsadzie.
Film to w zasadzie amatorski co widać na pierwszy rzut oka. CZasy, gdy kazdy może nakręcić tani film z pomocą cyfrowej kamery doprowadziły nas do sytuacji gdy produkcji połprofesjonalnych lub niezależnych kręci siewięcej niż kiedykolwiek.
Pytanie tylko czy to służy kino? Na przykładzie ODRODZONEGO ZŁA dobitnie widać , że nie.
W filmie FAbrice Lambota wszytsko jest złe od pracy kamery począwszy, a na aktorstwie skończywszy.
James Horan stwórzył tu ordynarną kreację policjanta, który odrzuca widza już po 5 minutach- co sprawia, że nei mamy w filmie komu kibicować.
Reszta obsady też jest fatalna z kuriozalną kreacją Lance Henriksena na czele.
Dialogi też są koszmarne.
Bym mogł znieść fakt, iż ODRODZONE ZŁO to taniutka produkcja niezależna- tylko czemu ten film ma tak głubią i niedorzeczną fabułę?!
Tytułowe monstrum gwałci prostytutki za pomocą gigantycznego penisa. Sic?! Bardzo to śmieszne. Gdyby chociaż wszytsko to pokazano w krzywym zwierciadle to może koncept twórców tego dziełka by był do przyjęcia- ale nie Lambot rozgrywa wszytsko ze śmiertelną powagą.
Muszą dodać, iz cały film wieńczy rozbrajająco kiczowate i durne zakończenie.
Nie ma w tym filmie ani grozy, ani emocji. ODRODZONE ZŁO to kino koszmarnie zrealizowane, słabo zagrane, a fabularne załozenia tego obrazu są zwyczanie niedorzeczne.
Słowem- koszmar, który rzadko sie trafia nawet w wydpoku filmów lądujących od razu półkach DVD.
Odradzam.