TAK JAK KTOS POD SPODEM NAPISAL BYLO CZUC W TYM FILMIE NUTKE PRODUKCJI Z LAT
80-TYCH ALE NIE UKRYWAJMY FILM JEST NISKICH LOTOW I DA SIE OBEJZEC ALE NIESTETY
SZYBKO O NIM ZAPOMNIMY. TAK JAK NAPISALEM WYZEJ JEST TO FILM W SAM RAZ NA JEDEN
SEANS I KONIEC... A ZEBY NIE BYLO ZE TYLKO KRYTYKUJE TO NAPISZE SZCZERZE ZE...
Niestety to drugie.
Czołówka i obsada zrobiła mi nadzieje że będzie przynajmniej troche nawiązywał do tradycji grindhouseowych. Jednak z dzisiejszej perspektywy po obejrzeniu filmu nie wiem skąd mogło mi to przyjść do głowy :P.
Drewniane dialogi niczym z filmów ze Stevenem Segalem i słaba reżyseria. Fabuła jest...
Zajebiste są te obrazy o tematyce marinistycznej w tym filmie! Zarówno w recepcji hotelu jak i w
pokoju hotelowym Stevea. Gorąco polecam film, naprawdę obcowanie ze sztuką na najwyższym
poziomie. Na miejscu reżysera nie umieszczałbym takich obrazów w filmie bo odciągają od
głównego wątku i rozpraszają.
Lubie Stevea Austina a tu w pakiecie jeszcze z Dannym Trejo wiec film akcyjnie musial byc
dobry i taki byl polecam tym co lubia jak cos sie w filmie dzieje praktycznie caly czas
Witam a Ja mam takie pytanie z innej beczki gdzie można dostać taką kurtkę skórzaną w
Polsce bądź może ktoś wie jakiej to firmy skóra jest byłym wdzięczny za pomoc ;)
Ot taki filmik, z dennymi dialogami , scenami walki wyjętymi z wyobraźni pięciolatka, do tego
jedna mina Austina oraz wredna morda Trejo,który w sumie dopasuje się do każdego filmu
i tu akurat nie mam mu nic zbytnio do zarzucenia.
Co tu dużo mówić ambitne kino to to nie jest, obejrzeć da się , jednak nawet jak na...
Jeden sprawiedliwy daje popalić łobuzom !Dwóch 'przystojniaków" w walce wręcz ...
A tak po za tym to ładniutka właścicielka hotelu ....
można było ładną dynamiczna nawalankę w filmie zrobić ale i Austin i ten cały Maczeta ruszają sie jakby przykurczy dostali...
i w rezultacie cała akcja toczy jakby w zwolnionym tempie
potem jest coraz gorzej i reżyser ze scenarzysta zaczynają totalnie obrażać inteligencję widza. Końcówka to porażka na całej linii. Mogę to podsumować "a miało być tak pięknie".
Za początek 7, za koniec 2 i wychodzi 4/10 jak w mordę strzelił
W porównaniu do Dragon Eyes film Recoil wydał się arcydziełem. Hehe. Generalnie w takich filmach chodzi tylko o pretekst aby ukazać mordobicie. Nic specjalnego.
Film słaby. Początek jeszcze ujdzie, ale im dalej tym gorzej. Główny bohater pojawia się znikąd leje po mordzie i znika i tak w kółko i kółko. Drętwe dialogi, jak i sama gra aktorska (Austin jedynie daje radę). Przypominał mi filmy z ery kaset VHS, ale z tej gorszej strony. Max 3/10
Niewielka amerykańska mieścina , do której przybywa ten jeden jedyny sprawiedliwy , żeby rozprawić się (zemsta/odwet) z gangiem motocyklistów handlującym dragami. Warto zobaczyć choćby dla samej mordy Danny'ego Trejo.
Ale tamte filmy to była totalna padlina. Ten ogląda się nawet przyjemnie, choć zupełny brak
logiki scenariusza (bad guye preferują pięści, młotki, łomy, noże zamiast posiadanej w
hurtowych ilościach broni palnej i zamiast strzelić facetowi w plecy, ewentualnie w tył głowy
honorowo stają do walki wręcz) nie pozwala...