Ojciec chrzestny III

The Godfather: Part III
1990
7,9 186 tys. ocen
7,9 10 1 186263
6,9 44 krytyków
Ojciec chrzestny III
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny III

Oglądając ten film ma się wrażenie że ogląda się pierwszą części OC tyle, że w gorszy wykonaniu. Wystarczy tylko zamienić imiona postaci i mamy pierwszą cześć: Michael - Vito, Vincent - Michael, Zasa - Sollozzo Mary - Kay itd.
- w 3 części tak samo jak i w pierwszej wszystko zaczyna się uroczystością,
- później dochodzi do konfliktu, konsekwencją którego jest zamach,
- głowa rodziny ląduje w szpitalu,
- następnie przez jakiś czas akcja się trochę uspokaja,
- dochodzi do przekazania 'pałeczki' w rodzinie mafijnej
- po d koniec jak to zwykle w Ojcu chrzestnym dochodzi serii zabójstw wrogów rodziny Corleone
- śmierć w podobnych okolicznościach głowy rodzi (w pierwsze części było trochę wcześniej)

Dużymi minusami OC III są błędy historyczne, robienie z kościoła mafii, arcybiskup palący papierosy, motyw kazirodczy, no i ta mega nieprawdopodobna scena morderstwa przy pomocy okularów

Wysoka 50 pozycja tego filmu w rankingu jest wielki nieporozumieniem, o wiele lepiej jest to odzwierciedlone na IMDB gdzie ten film jest poza TOP 500.

ocenił(a) film na 8

"Memento jest wg mnie głupim filmem w którym ciężko znaleźć coś fajnego i męczy głowę"
dokładnie tak napisałem jest głupi bo nie ma wg mnie w nim nic ciekawego ot koleś który cierpi na zanik pamięci krótkotrwałej i musi robić sobie tatuaże. Pomijając fakt, że w końcu skończy mu się miejsca na tatuowanie to nic szczególnego i pleców też sobie nie wydziarga sam. Pomysł z filmem nie jest zły ale wg mnie został głupio zrealizowany. No bo kto o zdrowej głowie tatuuje sobie napisy z bieżącymi wydarzeniami? Nie pamiętam ten tusz mu się wchłaniał po jakimś czasie i mógł znów tatuować to samo miejsce?
Zresztą był tak zakręcony, że ciężko w nim się nie pogubić.
Ja odniosłem takie wrażenie i dlatego dałem 1/10. Mam do tego pełne
prawo.
A Ty człowieniu uważasz, że
"Dużymi minusami OC III są błędy historyczne, robienie z kościoła mafii, arcybiskup palący papierosy, motyw kazirodczy, no i ta mega nieprawdopodobna scena morderstwa przy pomocy okularów"
Kontrargumenty Ci przytoczyłem wcześniej więc nie będę się powtarzał.
Dodatkowo uważasz, że jest on marną kopią pierwszej części z czym w zupełności się nie zgadzam. Można w obydwu odnaleźć podobieństwa ale nie jest to marna kopia OC.
Wrócę jeszcze do tego, że mam w poważaniu oceny innych bo oglądam to na co mam ochotę i oceniam tak jak myślę nie kierując się rankingami.
Jakby memento był taki fantastyczny jak piszesz to już dawno polsat albo tvn lub inna telewizja ogólnie dostępna puszczała by go przynajmniej 2 razy w roku jak to mają w zwyczaju np. polsta i tvn robić z większością filmów.
Pozdrawiam serdecznie.
ps kieruj się dalej rankingami i tym co inni myślą. Na pewno pomoże Ci to w Twoim intelektualnym rozwoju.

użytkownik usunięty
zeira_3

Gdzie ja napiłem że się kieruje rankingami? Wklej zdanie gdzie ja tak napisałem.

Co do argumentów to ich w ogóle nie obaliłeś, gdyż wiemy że:
- Watykan nie wysyła swoich zabójców do ameryki w celu zbicia gangsterów
- Okularami nie da się przebić szyi. Teraz zauważyłem że w recenzji też jest ten błąd wychwycony
- Arcybiskup jarający - papierosa praktycznie nieprawdopodobne i w dodatku głupie
- Papież Jan Paweł I został wybrany w 1979 - głupota przedstawiona w filmie który ociera się o historię i był wzorowany na takich gangsterach jak Carlo Gambino i Lucky Luciano
- 3 to kopia 1; ten sam schemat, to samo przewidywalne zakończenie, podobne postacie

ocenił(a) film na 8

Po podaniu swoich argumentów napisałeś
"Rozumiem że argumentu związanego z tym że ten film to kopia nie obalisz"
co dało jasno do zrozumienia, że zostały Twoje tezy obalone.
Wypisujesz Tyle o tych rankingach i je przytaczasz więc się chyba nimi sugerujesz.
Upieram się przy swoich argumentach i zdania nie zmienię. Zbytnio mnie nie interesuje co o tym myślisz ale się z Tobą nie zgadzam. Nie licząc tego, że można znaleźć podobieństwa w I i III części. Z zaznaczeniem, że III nie jest marną kopią I.
Co do błędów historycznych już pisałem jak to widzę. Zresztą w III daty nie grają istotnej roli.
Pamiętaj, że okulary pod koniec lat 70 XX różniły się od tych robionych teraz wg mnie były bardziej masywne i sztywne co zwiększa prawdopodobieństwo zabicia nimi w taki sposób jaki został przedstawiony w filmie.
Pomimo moich argumentów polecam przeczytać definicję słowa "FIKCJA". Książki i filmy się właśnie tą fikcją charakteryzują więc nie pitol głupot, że kościół nie może być mafią, okularami się nie da zabić czy nie realne jest aby arcybiskup palił ( piszesz tak o kościelnych jakby byli z innej gliny ulepieni)
Plus.
Napisz co jest takiego fajnego w tym memento bo może ja czegoś nie wychwyciłem w tym filmie nie jestem znawcą kina tylko normalnym oglądaczem filmów który ma swoje zdanie.

użytkownik usunięty
zeira_3

Pierwszy 2 akapitów nie będę rozwijał bo to i tak nie ma sensu, moglibyśmy tak pisać w niezliczoność więc przechodzę e do trzeciego. Zaznaczam że Memento nie jest moim ulubionym filmem, nie wspominałbym o nim gdybyś ty się nie przypieprzył do moich ocen helikoptera w ogniu. 5 Apollo 13. 6, Ostatni samuraj 7 - nie jestem snobem i nie patrzę na oceny innych, dlatego tak je oceniłem. Wracając do Memento - jest film niskobudżetowy, jeden z pierwszych Nolana, jego największe zalety to inteligętny i oryginalny scenariusz. Za każdym razem gdy go oglądam mam inną interpretację. W ogóle to zajebisty film. Tyle

ocenił(a) film na 8

To, że napisałeś mi, że jest to film niskobudrzetowy i jeden z pierwszych filmów Nolana nie znaczy, że jest on fajny.
Wcześniej napisałem Ci że pomysł z filmem nie jest zły ale jego wykonanie jest dla mnie nie inteligentne, a debilne.
Poczytaj w ciekawostkach o memento to się dowiesz dlaczego to jest film niskobudrzetowy. Jest to film oparty na książce brata Nolana dlatego przypuszczam, że żadne studio nie chciało wydać dużej kasy na coś takiego.
A czy film jest inteligentny jak dla mnie ryje po poprostu solidnie głowę. Część osób znajduje w nim za każdym razem co innego i to coś innego to właśnie jest zabójca.
Nie chce mi się już pisać na ten temat ale jesteś jedyną osobą która jest za swoimi argumentami w kontekście OC III
Pokój

użytkownik usunięty
zeira_3

Mimo tego że na tym forum roi się od fanatyków to i tak kilka osób mnie poparło

MARNY TY JESTEŚ SŁABIAKU

użytkownik usunięty
agahub37

a gdzie się podziały argumenty szczurze

ocenił(a) film na 8

Widzę, że nieźle sobie wrzucacie:)
Trochę głupio mi przyłączać się do dyskusji na takim poziomie, ale trudno mi przejść obok niej obojętnie.
Trzecia część, rzeczywiście nie ma tego klimatu co poprzednie. Jest natomiast bardzo ładnym domknięciem fabuły. Bardzo lubię patrzeć na tą trylogię jako na całość.
Poza tym to, że klimat nie jest ten sam, nie oznacza, film jest zły (choć z pewnością nie tak dobry jak I i II część).
To, że w filmie powtarzają się wątki nie sprawia, że film jest kopią. Wyraźnie widać, że był to zabieg celowy. Michael rezygnuje jednak z innych przyczyn niż Vito. A i Vincent znacznie różni się od młodego Michaela. Powtórzę: To był celowy zabieg. Mówi dużo o Michaelu i o jego pobudkach. Przedstawiono brzemię odpowiedzialności i wagę decyzji. Poza tym, co chyba ważniejsze, dzięki nawiązaniu do historii ukazano przemijanie. Młodzi zajmują miejsce starych. Michael, chociaż stary, ciągle nie odnalazł miejsca w życiu. Jest samotny i nieszczęśliwy. Co więcej świat się zmienił, nie rządzą nim już te same zasady. Jak mówiłem III część stanowi ciekawą klamrę dla całej historii.

Co do waszych sporów o "błędy" w filmie.
-pokazanie kościoła w takim świetle rzeczywiście mogło urazić niektóre osoby. Faktem jest jednak, i przyznają to historycy, że Watykan był zamieszany w wiele wątpliwych wydarzeń. Nie trzeba ich szukać kilka wieków wstecz. Film nie przedstawił kościoła jako mafii, a tylko, że niektórzy dostojnicy dopuszczali się nadużyć, przestępstw i współpracowali z mafią. Nie jest to, aż tak bardzo nieprawdopodobne.
-zabicie okularami - ok, głupia scena, ale czy to powód żeby film uznać za zły?
-palący arcybiskup? Trudno mi w to uwierzyć, ale tylko dlatego, że z takim nałogiem trudno się ukryć. Natomiast sam tego nie zauważyłem.
-pomyłka w roku? Większe wpadki zdarzały się w dobrych filmach.

Te "błędy" nie przekreślają wg. mnie filmu. To drobne wpadki na które nikt nie zwraca uwagi.
Zastanawia mnie natomiast sama idea wplecenia do filmu wątku z Watykanem. Wydaje mi się, że to w dużej mierze przez to film stracił klimat. Poza tym szkoda, że uśmiercono Toma.

Ciekawe 3 z 4 argumentów mają związek z kościołem.

użytkownik usunięty
steryd_net_filmweb

Wiadomo, że ta cześć nie jest identyczna ale jednak schemat jest ten sam co w jedynce Nie wiem dlaczego? czyżby Coppoli brakło pomysłu. Z dwójką jeszcze jakoś sobie dał radę chodziarz początek i koniec również jest taki sam co w pierwszej.

''Watykan był zamieszany w wiele wątpliwych wydarzeń''. - OK, ale chyba nie powiesz mi że oni wysyłają swoich zabójców do ameryki w celu zbicia gangsterów

''III część stanowi ciekawą klamrę dla całej historii'' - jednak jest to za mało aby ocenić ten film przynajmniej na 8/10

ocenił(a) film na 8

Myślę, że na wysoką ocenę tego filmu wpłynęła właśnie spuścizna z poprzednich części. Bez nich rzeczywiście nie dałbym mu 8, ale myślę że nie możemy go oceniać w oderwaniu od całej trylogii. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie poleciłbym go komuś kto nie oglądał pierwszych części i nie chce go oceniać w oderwaniu od nich. Jako osobna opowieść jest kiepski, ale to nie jest osobna opowieść.

ocenił(a) film na 9

"no i ta mega nieprawdopodobna scena morderstwa przy pomocy okularów"
...powiedział gościu który ocenił szklaną pułapkę 10/10 ;)

użytkownik usunięty
Goski89

Co takiego był nieprawdopodobnego w Szklanej pułapce? A jeżeli nawet to co w tym złego w końcu to kino akcji.

A tak w ogóle
http://www.imdb.com/title/tt0095016/
http://www.imdb.com/title/tt0099674/

ocenił(a) film na 8

Copoli nie brakło pomysłu. Zwróciłeś uwagę, że film jest oparty na książce, a 3 część chyba nawet na dwóch. Dodatkowo trójka się nie kończy tak samo jak jedynka.

użytkownik usunięty
zeira_3

Kończy się bardzo podobnie...przeczytaj dwa ostatnie punkty zawarte w głównym temacie.
To że film jest oparty na książce w niczym go nie usprawiedliwia.

ocenił(a) film na 8

jeśli scenariusz jest oparty na książce to żeby zmienić cokolwiek musi mieć zgodę autora książki. Więc Copoli nie zabrakło pomysłu tylko zakończył całą historię Michela tak jak to jest w książce. 3 część jest przypieczętowaniem całej opowieści. Nie ma braku pomysłu tylko podobny schemat został wykorzystany i tyle nic złego w tym nie widzę. Zreszta każdy postrzega sztukę inaczej więc nie ma sensu się sprzeczać dla jednego taka wtórność jest czymś paskudnym i nudnym a komuś innemu sie podoba. Ja osobiście jestem fanem tej trylogii chociaż 2 część mi się najmniej podobała to i tak jest ona dobrym kinem.
ema

użytkownik usunięty
zeira_3

Skoro tak to 3 cześć był z góry skazana na porażkę

ocenił(a) film na 7

może powiem herezję, ale mnie cała trylogia nie zachwyca. niby wszystko jest na bardzo wysokim poziomie, ale jednak nie zachwyca, chociaż bez wątpienia są to filmy bardzo dobre. może to jest kwestia tego, że najpierw czytałem puzo, a dopiero później obejrzałem filmy. zazwyczaj film przegrywa taką konfrontację.

ocenił(a) film na 8
edrys

zgadzam się. Jestem tylko ciekaw jak wypadnie teraz Conan jestem fanem Howarda i przygody Conan czytałem namiętnie przez długi okres choć większość już nie napisana przez samego Mistrza, bo jak wiadomo zabił się młodo. Mam nadzieję, że będzie gorsza niż te z Arnoldem. Stare filmy są lepsze bardziej klimatyczne teraz już się nie robi dobrego kina, a jak już to sporadycznie

ocenił(a) film na 3

zgadzam się z autorem postu choć moje uzasadnienie jest trochę inne. Fakt; jest tak jakbyśmy oglądali kiepski remake częsci I (którą uwielbiam. II zresztą tez); ale przyczyny porażki są jeszcze następujące:
1. wszyscy młodzi aktorzy grający: mary tony'ego i przede wszystkim vincenta są płaskie jak deska (i nie mam na mysli rozmiaru miseczki) - wieje nudą z kazdego ich dialogu; próby pokazania emocji.
2. łopatologia i przegadanie - w tej części wszystko nazawane jest po imieniu. Nie ma miejsca na ten kodeks który był tak wazną częscią OC I i II. Tu mamy podane na tacy wszystkie odpowiedzi. A słowa "mafia" "gangster" które w pierwszych dwoch częsciach prawie w ogle się nie pojawiały tu są na porządku dziennym. Przez to film traci magię; tajemniczość. Ja rozumiem ze czasy się zmieniły i to miałbyć film głownie o wyrzutach sumienia michaela; ale mimo wszystko część III jest mniej inteligenta; mniej wciągająca niż I i II. to po prostu dramat gagsterski; bez głebi która cechowała OC I i II
3. motyw z Kościołem mógłby być nawet ciekawy gdyby nie był taki płaski

naprawdę niewiele ratuje ten film. al pacino i diane keaton; piękne zdjęcia z Sycylii. scena w operze. ale poza tym banał.