Muszę powiedzieć, że film ten bardzo mnie poruszył. Po obejrzeniu pozostawia po sobie smutek, ale także... nadzieję? Nie dla osób poszukujących wrażeń czy wybuchów emocji, ale myślę że w pewien sposób trzeba potraktować go jako "ku przestrodze". Zmusza także do refleksji, czy byłboby warto przeżyć coś tak pięknego pomimo wszystkich negatywnych odczuć? Dzieło sztuki. Polecam.
Film dobry, zmusza do przemyśleń, jednak jest tutaj coś chorego w głównym bohaterze, ta 'miłość' nie była piękna, to na dobrą sprawę patologia. Zdecydowanie nie chciałbym takiego systemu, w tym względzie nie waham się ani trochę, od właściwie samego początku tej ich 'miłości' radziłem w myślach bohaterowi by to wyłączył. Film trochę za słabo to podkreślił - taka maszyna byłaby okropnie destrukcyjna, to jest trochę straszne!