Uwielbiam ten film, ma w sobie cos, co nie daje o nim zapomniec. Specyficzny klimat, dziwnie wygladajacy obcy, czarno-bialy swiat widziany przez specjalne okulary. Sporo akcji i prawdziwe sceny walk z wrestlerem. Calosc potraktowana dosc lekko, momentami z humorem. No i oczywiscie nie dla wszystkich.
Masakrycznie dobra produkcja - koncepcja i wykonanie po prostu wymiatają. To jest po prostu cholernie dobry film. Z jednej strony dość fikcyjny, z drugiej jednak całkiem wiarygodny. Teraz dowiedziałem się, że reżyserem był Carpenter - i wszystko jasne. :)
PS. Pare lat temu grupa SQ-1 zrobiła klip nawiązujący do tego filmiksu.